Staraniowy.pl

Owulacyjny i ciążowy – dwa najpopularniejsze testy wykonywane, kiedy staramy się o dziecko. Ich wynik ma często ogromne znaczenie, dlatego warto wiedzieć, kiedy najlepiej je wykonać, aby wynik, który pokażą, był wiarygodny.

Test owulacyjny

Testy owulacyjne są bardzo przydatne, kiedy określenie swoich dni płodnych sprawia nam trudność. Powodem mogą być m.in. nieregularne cykle lub zaburzenia miesiączkowania. Testy owulacyjne są dostępne w niemal każdej aptece. Jest kilka rodzajów: strumieniowe (umieszcza się je w strumieniu moczu), paskowe (pasek wkłada się do pojemnika z moczem) oraz płytkowe (mocz umieszcza się w okienku testu za pomocą specjalnej pipety). Dobrze więc wybrać taki, który będzie dla nas najbardziej komfortowy w użyciu. W opakowaniu jest najczęściej kilka testów, które zaczynamy robić kilka dni przed spodziewanym terminem owulacji (w przypadku standardowego 28-dniowego cyklu, zaczynamy 11 dnia). Na ulotce zazwyczaj umieszczane są przydatne tabelki do obliczeń, można także zasięgnąć porady farmaceuty.

Kiedy i jak go zrobić?

Przed rozpoczęciem wykonywania testów owulacyjnych należy w miarę możliwości przez kilka dni unikać stresu i różnych napięć emocjonalnych. Warto także zrezygnować z picia alkoholu, palenia papierosów i przyjmowania leków. Picie zbyt dużych ilości wody w tym czasie to również nienajlepszy pomysł. Na przeprowadzanie testów trzeba wybrać jedną porę, a nawet i godzinę i ściśle trzymać się tych ustaleń. Najbardziej optymalne są godziny wieczorne lub ranne, ponieważ właśnie wtedy w moczu występuje największe stężenie hormonu LH. Jednak jeśli chodzimy spać w miarę wcześnie, lepszym pomysłem będzie wykonanie testu zaraz po przebudzeniu. Wspomniany hormon LH, czyli hormon luteinizujący jest przez nasz organizm wydzielany, kiedy pęka Pęcherzyk Graffa, zawierający komórkę jajową. Jego wysoki poziom, którego obecność w moczu bada się dzięki testom owulacyjnym, wskazuje na owulację. Stężenie LH wzrasta 24-36 godzin przed jajeczkowaniem.

Test ciążowy

Test ciążowy polega na zbadaniu czy we krwi lub w moczu znajduje się gonadotropina komórkowa (HCG). Jej stężenie zaczyna szybko rosnąć (podwaja się co dwa, trzy dni), kiedy zapłodniona komórka jajowa zagnieżdża się w ścianie macicy, a spada około trzeciego miesiąca ciąży. Do zagnieżdżenia zarodka w błonie śluzowej macicy dochodzi około 14 dni po zapłodnieniu – właśnie wtedy poziom HCG zaczyna wzrastać. Istnieje kilka rodzajów testu ciążowego: domowy (dostępny w aptekach, przyjmuje się, że jego wynik jest prawidłowy w 90%), laboratoryjny test moczu oraz laboratoryjny test krwi. Najpopularniejsze są testy paskowe. Pasek bibuły nasączony odczynnikiem zanurza się w niewielkiej ilości moczu i obserwuje. Dwa barwne prążki oznaczają ciążę. Istnieją także, podobnie jak w przypadku owulacyjnych, testy płytkowe i  strumieniowe.

Kiedy i jak go zrobić?

Ważne jest to, że wiarygodnego testu ciążowego nie zrobimy wcześniej niż 2 tygodnie po zapłodnieniu. Faza lutealna, czyli czas pomiędzy owulacją a miesiączką trwa najczęściej właśnie 14 dni. Oczywiście jest to sprawa indywidualna, może się więc zdarzyć, że faza trwa krócej lub dłużej i dlatego – zanim rozpoczniesz starania o dziecko – powinnaś sprawić, jak wygląda to u ciebie. Test wykonany zbyt wcześnie nie da wiarygodnego wyniku. Najbardziej wiarygodny będzie, jeśli wykonasz go jeden dzień terminie spodziewanej miesiączki czyli, np. gdy spodziewałaś się jej w sobotę, test zrób w niedzielę. Nie należy jednak ślepo ufać kreseczkom, które się ukażą i wykonać kolejny test, a następnie, jeśli obydwa potwierdziły ciążę, dla pewności udać się do ginekologa, którego ocena będzie już w 100% pewna. Niezależnie od tego, który rodzaj testu wybierzesz, kluczowe dla jego powodzenia jest dokładne przeczytanie dołączonej do niego ulotki i postępowanie wedle jej zaleceń. Jeśli nie będziesz wystarczająco skrupulatna, wynik może nie być wiarygodny. Test ciążowy najlepiej wykonać po przebudzeniu i użyć pierwszej porannej próbki moczu.