Zakrzepica a in vitro

dodany: autor: Agata Cygan-Kukla Komentarze 3
dreamstime_5272573

Czy zabieg zapłodnienia pozaustrojowego może mieć wpływ na zaburzenie układu krzepnięcia krwi? Jak się okazuje, in vitro to jeden z dodatkowych czynników zwiększających ryzyko zakrzepicy.

Zakrzepica – czym jest?

Choroba ta zwana jest także żylną chorobą zakrzepowo-zatorową. Polega na zaburzeniu krzepnięcia krwi w tętnicach lub żyłach, co z kolei powoduje zmniejszenie się lub zatrzymanie przepływu krwi. Powstaje w momencie, kiedy różne elementy, znajdujące się we krwi, stopniowo przylegają do ścian naczyń krwionośnych, co z czasem tworzy niebezpieczne skrzepy. Skrzepy takie znacznie zwężają światło naczyń, a w efekcie prowadzą do ich zamknięcia. Z uwagi na zablokowaną drogę uniemożliwiony jest transport krwi do poszczególnych organów, a to powoduje zaburzenia w pracy całego organizmu. To jednak nie koniec niebezpieczeństw. Niekiedy skrzep odrywa się od ścianki naczynia i zaczyna się przemieszczać. Jeżeli dojdzie do zablokowania tętnicy płucnej, wystarczy kilka sekund, by organizm przestał funkcjonować.

Przyczyny zakrzepicy

Najogólniej można wyróżnić trzy czynniki, które odpowiadają za powstawanie niebezpiecznych skrzepów i niestety, nie są one zależne od człowieka. Jednym z nich jest posiadanie nazbyt delikatnych naczynek krwionośnych. Jeżeli uszkodzeniu ulegnie błona, którą wyścielone są od wewnątrz naczynia, łatwo o przedostanie się do środka niepotrzebnych i szkodliwych substancji, których obecność może skutkować właśnie powstawaniem skrzeplin. Do najgroźniejszych zaliczamy tzw. grzyby candida (bytując w jelitach, są naturalnym składnikiem flory bakteryjnej jelita grubego) oraz pasożyty. Kolejną z przyczyn jest zbyt wolny przepływ krwi. Im jest on mniejszy, tym większe ryzyko powstania zatoru.

Duże znacznie ma także prawidłowa/nieprawidłowa krzepliwość krwi. Zakrzepica może powstać wtedy, kiedy proporcja składników odpowiadających za krzepnięcie krwi oraz tych, których celem jest hamowanie krzepnięcia – nie jest właściwa. Niekiedy już jeden z wymienionych czynników powoduje rozwój zakrzepicy, w innym przypadku pojawić się muszą co najmniej dwa –  wszystko zależy od indywidualnego organizmu. Poza wymienionymi można jednak wskazać także inne czynniki, których zaistnienie sprzyja powstawaniu schorzenia. Zwolnienie przepływu krwi w żyłach może być spowodowane np. unieruchomieniem kończyny w opatrunku gipsowym czy stałym uciskiem na żyły, np. długim pozostawieniem w czasie ciąży w jednej pozycji (sprzyja temu np. kilkugodzinna podróż samolotem). Czynnikiem ryzyka są niektóre leki, jak np. leki hormonalne stosowane w antykoncepcji czy przy leczeniu zaburzeń hormonalnych. Skłonność do nadmiernej krzepliwości krwi może być także uwarunkowana genetycznie (trombofilia). Ryzyko zachorowania rośnie z wiekiem – schorzenie dotyka najczęściej osoby po 40. roku życia.

Objawy

Do najbardziej typowych objawów zakrzepicy żylnej w żyłach nóg (to najczęstsza postać choroby) zaliczamy:

  • wyraźny obrzęk, który nie znika po wypoczynku (zwłaszcza uda i łydki);
  • ból, uczucie napięcia, rozsadzania w obrzękniętej kończynie (zarówno podczas chodzenia, jak i również spoczynku);
  • zmiany zabarwienia skóry na czerwonawą;
  • poszerzenie oraz uwypuklenie żył podskórnych.

Niestety, w swym początkowym stadium choroba ta często przebiega bezobjawowo. Z czasem dopiero chory zauważa, że jedna kończyna staje się nieco szersza, obrzęknięta, większa od drugiej.

W razie zaobserwowania takich objawów należy jak najszybciej udać się do lekarza, który dzięki badaniu postawi właściwą diagnozę i podejmie decyzję na temat rodzaju leczenia. Jego celem jest przywrócenie właściwej krzepliwości krwi, zahamowanie odrywania się skrzepów oraz – co istotne – zablokowanie możliwości powstania zatoru tętnicy płucnej (objawami takiego zatoru są bóle w klatce piersiowej, duszności, znaczne problemy z oddychaniem). Zazwyczaj w tym celu podaje się leki obniżające poziom krzepliwości krwi oraz środki, rozpuszczające powstające skrzepliny.

Zapobieganie

Osoby zdrowe, u których nie występują czynniki ryzyka, mogą podjąć pewne – mało wymagające – a jednak skuteczne kroki w kierunku uniknięcia kłopotliwego i niebezpiecznego w skutkach schorzenia. To przykładowo:

  •  unikanie długiego przebywania w tej samej pozycji;
  •  w przypadku konieczności spędzenia wielu godzin w jednej pozycji, np. za biurkiem lub odbywania długich podróży – noszenie luźnego ubrania, organizowanie przerw, wykonywanie prostych ćwiczeń, np.  zginanie stóp, napinanie mięśni łydek;
  • osoby, które mają świadomość dodatkowych czynników ryzyka (to np. otyłość, stosowanie antykoncepcji hormonalnej, uwarunkowanie genetyczne, wcześniejsze przebycie choroby  zakrzepowej) – przy konieczności unieruchomienia kończyn opatrunkiem gipsowym powinny stosować dodatkowe bandażowanie, używać specjalnych skarpet uciskowych.

Zakrzepica a ciąża

Grupą szczególnie narażoną na chorobę są przyszłe mamy. W okresie ciąży zakrzepica najczęściej rozwija się w odcinku biodrowo-udowym żył głębokich, dlatego u większości kobiet opisane wyżej objawy pojawiają się zazwyczaj w prawej nodze. U ciężarnych leczenie zasadza się m.in. na podawaniu leków przeciwzakrzepowych w postaci zastrzyków. Lekarstwa te w żaden sposób nie wpływają negatywnie na płód. Z uwagi na to, że kobiety w ciąży są bardziej narażone na powikłania w wyniku rozwoju zakrzepicy, w ich przypadku leczenie zazwyczaj wymaga hospitalizacji. Tak więc ciężarne, szczególnie te, które wiedzą o występowaniu w swoim przypadku dodatkowych czynników ryzyka (opisane wyżej), powinny regularnie kontrolować parametry swojego układu krzepnięcia. Zaobserwowano ponadto, że u kobiet poddanych cesarskiemu cięciu, ryzyko późniejszego zachorowania na zakrzepicę wzrasta.

Zakrzepica a in vitro

Jak się okazuje, nie tylko naturalna ciąża czy cesarskie cięcie sprzyja rozwojowi zakrzepicy. W przypadku udanego zapłodnienia in vitro, w pierwszym trymestrze ciąży znacznie wzrasta ryzyko wystąpienia choroby. Czynnikiem dodatkowym, wzmacniającym możliwość jej rozwoju, jest pojawienie się zespołu hiperstymulacji jajników – powikłania, będącego następstwem stymulacji jajeczkowania. Badania w tej dziedzinie zostały przeprowadzone w Szwecji. Wykazały, że częstość występowania zakrzepicy u kobiet, które poddały się zabiegowi sztucznego zapłodnienia w porównaniu z częstością zapadania na tę chorobę kobiet, które rodziły w wyniku zapłodnienia naturalnego, jest znacznie większa (mówi się o 10-krotnym wzroście ryzyka choroby). Jeżeli chodzi o czynnik dodatkowy, jakim jest zespół hiperstymulacji jajników, dane są jeszcze bardziej dobitne –  zaobserwowano niemalże 100-krotny wzrost ryzyka rozwoju choroby. Jak na razie nie stwierdzono, czy istnieje sposób na zmniejszenie owego niebezpieczeństwa.

Twoja ocena: 12345
Loading...Loading...

Pozostałe artykuły w kategorii: Niepłodność

zobacz wszystkie artykuły w tej kategorii

Serwis Staraniowy.pl ma z założenia charakter wyłącznie informacyjno-edukacyjny. Zamieszczone tu materiały w żadnej mierze nie zastępują profesjonalnej porady medycznej. Przed zastosowaniem się do treści medycznych znajdujących się w naszym serwisie należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.

Pomóż nam rozwinąć portal Wyraź opinię, zasugeruj poprawki