Staraniowy.pl

Istnieje spore prawdopodobieństwo, że dotyczą także ciebie. Sprawdź i zrób wszystko, by więcej ich nie popełniać.

1. On ma się domyślić, czego potrzebujesz

Prawda stara jak świat, a my nadal nie chcemy w nią uwierzyć – facet nie potrafi się domyślać. Myśleć – tak, ale domyślać – nie. Nie i koniec. Sugestie, podchody, aluzje – to nie zadziała. Co najwyżej w drugą stronę, bo nie dość, że on dalej nie będzie wiedział o co ci chodzi, to ty będziesz się wkurzała jeszcze bardziej. No bo „przecież mu mówiłaś”, a on dalej nic. Sęk w tym, że nie mówiłaś. Czytanie między wierszami to nasza domena – wychodzi nam na tyle dobrze, że zazwyczaj wyczytujemy między nimi więcej, niż jest tam w istocie. Oczekiwanie, że facet się domyśli naprawdę negatywnie wpływa na związek, bo w efekcie gromadzimy niespełnione potrzeby i kumulujemy negatywne emocje.

2. Próbujesz go zmienić, zamiast zaakceptować takim, jaki jest

Skoro z nim jesteś, to znaczy, że spodobał ci się właśnie taki, jaki jest. Pokochałaś go z całym tym naręczem jego zalet i wad. A skoro tak, dlaczego teraz za wszelką cenę próbujesz go zmienić? Kolejne stare, „oklepane” powiedzenie, które znają wszyscy, ale rozumieją nieliczni: Kochamy nie za, ale pomimo. Oczywiście, że możesz sugerować mu pewne zmiany, które twoim zdaniem będą dla niego korzystne – faceci czasami potrzebują kobiecej ręki i oka, ale jeśli widzisz, że w jakiejś dziedzinie wasze zdania totalnie się rozmijają, nie zmieniaj go na siłę. Najważniejsze, żebyście zgadzali się w ważnych kwestiach (w końcu dlatego jesteście razem), ale pozwólcie też sobie na różnice.

3. Chcesz, by był twoją „przyjaciółką“

Facet powinien być twoim przyjacielem – OK, ale czy na pewno tak samo rozumiecie definicję przyjaźni? Czy jesteś pewna, że on rozmawia ze swoim przyjacielem o wszystkich tych sprawach, którymi ty próbujesz go „raczyć”? Od niektórych plotek, zwierzeń, przemyśleń czy tzw. wynurzeń są przyjaciółki (podkreślmy – wyłącznie te, płci żeńskiej). Zastanów się, czy przypadkiem nie masz wobec niego sprzecznych oczekiwań. Z jednej strony chcesz, żeby był męski, z drugiej oczekujesz, że będzie myślał jak kobieta… Sama chyba widzisz, że coś tu nie gra. Czasami doceń go za to, że wysłuchał, pokiwał głową, nawet próbuje udawać, że zrozumiał. Ale nie oczekuj, że zawsze zrozumie.

4. Nie doceniasz jego starań

Uwielbiamy, kiedy ktoś nas docenia. Pozytywny feedback to klucz do sukcesu tak w życiu zawodowym, jak i prywatnym. Warto doceniać swoje wzajemne starania – nawet, jeśli ich efekty nie są spektakularne. Osoba, której starania są doceniane, stara się jeszcze mocniej! Ma motywację, widzi w tym wszystkim jakiś sens. Nie zbywaj milczeniem jego starań nawet, jeśli gdzieś tam w głębi duszy wydaje ci się, że „to oczywiste”, że „przecież tak powinien”, że to „nic nadzwyczajnego”. Jeśli docenimy to, co zwyczajne, prędzej doczekamy się nadzwyczajnego.

5. Skoro z nim jesteś, to go masz

Przypomina ci o tym wspólne łóżko, wielka szafa, a najbardziej obrączka na palcu. To złudne wrażenie. I nawet nie chodzi o to, że on może odejść. Może i nie odejdzie, ale oddali się na pewno – a to chyba jeszcze gorsze. Życie obok siebie, ale nie ze sobą nawzajem to problem wielu małżeństw. Nie dopuść do tego, żeby dotyczył także twojego związku. O związek trzeba dbać. Nie raz na rok – w rocznicę ślubu, ale codziennie. Każdego ranka i każdego wieczoru. A najlepiej także w ciągu dnia. Czułe gesty, miłe słowa, telefony, smsy. Bycie żoną nie zwalnia cię ze starań. Ze zdobywania go ciągle na nowo. Dbaj o swój związek tak, jak dbałaś o niego na samym początku. A przynajmniej spróbuj.