Staraniowy.pl

Przyszłe mamy często zastanawiają się, czy w ciąży mogą korzystać z dobrodziejstw pływalni. Uspokajamy – ciąża nie jest przeciwwskazaniem do tego rodzaju aktywności, a często jest ona wręcz polecana właśnie przyszłym mamom. Oczywiście wszystko z umiarem i rozsądkiem.

Na początek uwaga ogólna – aktywność fizyczna w ciąży jest wręcz wskazana, o ile ciąża przebiega prawidłowo, zarówno mama, jak i dziecko czują się dobrze i lekarz prowadzący nie widzi do tego żadnych przeciwwskazań. Zanim więc zdecydujemy się na uprawianie sportu w tym okresie, warto zapytać o zdanie ginekologa, który rozwieje ewentualne wątpliwości, doradzi konkretne aktywności czy uczuli na potencjalne niebezpieczeństwa. Jeśli lekarz nie widzi żadnych zagrożeń, naprawdę warto zadbać o aktywność fizyczną w tym okresie, ponieważ ma ona działanie nie tylko doraźne (łatwiej przetrwać niedogodności ciąży, ewentualne bóle i dolegliwości), ale i zaprocentuje w przyszłości (łatwiej znieść bóle porodowe, łatwiej wrócić do formy po narodzinach dziecka).

Zalety pływania w ciąży

Pływanie jest naprawdę godnym polecenia sportem podczas ciąży. Pomaga wzmocnić mięśnie brzucha i nóg oraz zwiększyć wytrzymałość organizmu bez szczególnego wysiłku. Poprawia elastyczność układu sercowo – naczyniowego, dotlenia mózg, poprawia funkcjonowanie układu oddechowego oraz zmniejsza ewentualne ryzyko wystąpienia urazów. Podsumowując: pływanie poprawia kondycję niemal wszystkich narządów i układów organizmu.

Co więcej – jest korzystne nie tylko dla mamy, ale i dla dziecka. Ćwiczenia w wodzie wspomagają jego ruchy i stymulują aktywność w brzuchu. Oczywiście basen to także – a może przede wszystkim – ogromny relaks i odprężenie oraz niesamowita ulga dla kręgosłupa. Zwłaszcza, jeśli przyszła mama odczuwa bóle w tym zakresie – szczególnie w odcinku lędźwiowym, szyi i w krzyżu. Jeśli ciąża przebiega zgodnie z planem, na basen można uczęszczać praktycznie przez cały jej okres.

Jakie techniki?

Warto, by przyszła mama zapytała swojego lekarza prowadzącego, jakie techniki są wskazane w jej przypadku. Dobrze też, jeśli po każdej wizycie upewni się, że aktywność ta nadal nie niesie dla ciąży żadnego zagrożenia. Ogólnie przyjmuje się, że na początku ciąży najbardziej wskazaną techniką jest żabka (ten styl nie wymaga rotacji tułowia, kosztuje mniej wysiłku niż inne, wymaga precyzyjnego połączenia ruchu z oddechem), a w okolicach czwartego miesiąca (zwłaszcza w przypadku bólów kręgosłupa) – pływanie na plecach. By doświadczyć pełni korzyści z pływania, najlepiej uczęszczać na basen regularnie – przynajmniej dwa razy w tygodniu.

Pływać należy spokojnie, w odpowiadającym swojemu organizmowi tempie, przez 30 do 40 minut. Co jakiś czas warto oczywiście robić przerwy na ćwiczenia, np. wymachy nóg pod wodą, skręty tułowia czy rowerek (z trzymaniem się brzegu basenu). Także przed wejściem do wody dobrze jest zrobić kilka ćwiczeń rozciągających. Warto poszukać pływalni, która organizuje specjalne zajęcia dla przyszłych mam. Są one prowadzone przez wykwalifikowanych instruktorów – nie dość, że zapewnią nam najbardziej odpowiedni na ten okres zestaw ćwiczeń, to jeszcze maksymalne bezpieczeństwo. Korzystając regularnie z pływalni należy pamiętać o prawidłowym odżywianiu się oraz piciu dużej ilości wody.

Kiedy zrezygnować z basenu?

Jak już zostało wspomniane, przed wizytą na pływalni warto zasięgnąć opinii swojego lekarza. „Odgórnymi” przeciwwskazaniami do korzystania z basenu są między innymi: ciąża mnoga, ciąża zagrożona, poronienia pochodzenia idiopatycznego, choroby serca, choroby płuc,  infekcje dróg moczowych, ale także duże problemy z nudnościami czy częste wymioty. Przyszła mama powinna przerwać korzystanie z pływalni w momencie, kiedy pojawią się następujące dolegliwości:  brak tchu, zawroty głowy, słabości, nieregularne bicie serca, jakikolwiek rodzaj bólu czy dyskomfortu.