O tym, że dieta ma wpływ na pracę naszego organizmu i funkcjonowanie poszczególnych narządów, nie trzeba już dziś nikogo przekonywać. Naukowcy odkryli niedawno kolejną zależność między spożywanymi produktami a anatomią: niedobór witaminy B powoduje uszkodzenie DNA plemników.
Witaminy z grupy B są niezwykle ważnymi w procesie metabolizmu komórek substancjami odżywczymi. Każda cząstka grupy (witamin jest 9) odpowiada za ważne mechanizmy w organizmie, a jej nieodpowiednie stężenie niekorzystnie wpływa na nasze samopoczucie i przysparza wiele przykrych dolegliwości. Witamina B1, czyli tiamina, pełni na przykład kluczową rolę w procesach oddychania tkankowego; sprzyja także gojeniu się ran i łagodzi ból. Jej niedobór wpływa zarówno na układ pokarmowy (m.in. nudności, brak apetytu, spadek wagi) czy krążenia (np. obrzęki), jak i nerwowego (np. zaburzenia pamięci, oczopląs, uczucie zmęczenia). Ryboflawina (witamina B2) jest znana jako witamina wzroku, pełni bowiem istotną rolę w funkcjonowaniu tego narządu. Oprócz tego wpływa także na działanie układu nerwowego, oddechowego i pokarmowego, a jej zbyt niskie stężenie może upośledzić zmysł wzroku, spowodować uszkodzenia śluzówek i wiele innych zagrożeń. Do najważniejszych witamin z tej grupy należy także popularny kwas foliowy (witamina B9), który pełni niezrównaną rolę w rozwoju płodu – to dlatego witamina ta powinna być zażywana przez kobiety w ciąży. Do grupy B należą także niacyna (witamina B3), zwana także witaminą PP lub kwasem nikotynowym, witamina B5, witamina B6, czyli pirydoksyna, biotyna (witamina B7) oraz witamina B12. Źródłem wszystkich tych substancji są różne produkty żywnościowe, dlatego odpowiednio zbilansowana dieta jest kluczem do zachowania równowagi w organizmie.
Witaminy, które pełnią ważne funkcje w przebiegu wielu procesów organicznych, mają także wpływ na funkcjonowanie narządów płciowych, m.in. na morfologię męskich komórek rozrodczych. Ośrodki badawcze z całego świata od lat badały zależność stężenia różnych substancji odżywczych i parametrów nasienia. Do istotnych wniosków udało się dojść w 2009 roku holenderskim naukowcom, którzy odkryli, że niedobór witamin z grupy B ma niekorzystny wpływ na DNA plemników. W uczestniczyło 250 mężczyzn, biorących udział w technikach wspomagania rozrodu (in vitro bądź inseminacja domaciczna. Ich nasienie badano pod kątem stężenia witamin B9, B6, B12 oraz homocysteiny (związku z grupy aminokwasów) i porównywano do poziomu tych substancji we krwi. Dodatkowo analizowano podstawowe parametry nasienia (liczebność, ruchliwość, morfologię) oraz oceniano indeks fragmentacji chromatyny w badaniu (DFI, czyli odsetek plemników o uszkodzonym materiale genetycznym), zwanym chromatyną plemnikową (diagnostyczne badanie męskiej niepłodności, oparte m.in. na testach krwi, migracji i inwazyjności plemników. Wyniki badania sugerują, że między stężeniem witamin we krwi a poziomem tych substancji w nasieniu występuje korelacja. Zauważono także, że niskie stężenie kwasu foliowego w zdrowym nasieniu jest ściśle powiązane ze zwiększeniem DFI. Naukowcy na podstawie takich danych wysnuli wniosek, że niedobór witamin z grupy B ma negatywny wpływ na proces budowy i naprawy materiału genetycznego, który pełni w procesie produkcji plemników kluczową rolę.
Pozostałe artykuły w kategorii: ABC płodności
Ćwicz, gdy starasz się o dziecko
Badanie cytologiczne – rób je regularnie!
Hormon rządzi – kobiety i ich humory
Przygotowania do ciąży – kwas foliowy
10 wskazówek, jak zwiększyć płodność u mężczyzn
Kosmetyki apteczne – czy rzeczywiście lepsze?
Kawa i dieta bogata w tłuszcze nasycone zmniejszają szanse na ciążę
Konflikt serologiczny – kiedy występuje?
Serwis Staraniowy.pl ma z założenia charakter wyłącznie informacyjno-edukacyjny. Zamieszczone tu materiały w żadnej mierze nie zastępują profesjonalnej porady medycznej. Przed zastosowaniem się do treści medycznych znajdujących się w naszym serwisie należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.