Staraniowy.pl

Na forach internetowych roi się od pytań dotyczących objawów wczesnej ciąży. Wątpliwości wy-pływają nie tylko z fizycznych dolegliwości, ale też z emocjonalnego podejścia do starań. Jak odróżnić zmiany faktycznie zapowiadające ciążę od tych przypadkowych? Czy wykres temperatury ciała może pomóc wykryć ciążę?

Pomiar temperatury ciała

Każda kobieta, którą interesują procesy zachodzące we własnym organizmie i która chciała bliżej przyjrzeć się swojemu cyklowi menstruacyjnemu, z pewnością słyszała o pomiarach temperatury ciała. Jest to jeden ze sposobów, pozwalających ustalić dzień owulacji, a także dni płodne i niepłodne. Ponieważ jest naturalną metodą zapobiegania bądź planowania ciąży, stosowany jest w ramach NPR i innych technik objawowo-termicznych. Pomiary opierają się na podstawowej temperaturze ciała kobiety (PTC), którą różni od temperatury mężczyzny zmienność wynikająca ze zmian hormonalnych i specyfiki działania układu rozrodczego i hormonalnego. Standardowe 36.6 stopni Celsjusza ulega u kobiet nieznacznemu podwyższeniu w dniu owulacji i tuż po niej. Jest to spowodowane zmianą stężenia progesteronu – wysoki poziom tego hormonu powoduje, że temperatura utrzymuje się na poziomie ok. 37 stopni Celsjusza. Jeżeli skok temperatury nie następuje, można podejrzewać, że jajeczkowanie nie nastąpiło. Wykres, na którym nanoszone są codzienne pomiary temperatury ciała, utworzy krzywą termiczną, która – w standardowym przypadku – wskaże na dwie fazy. Pierwsza oznacza niższą (czyli naturalną) temperaturę w okresie przedowulacyjnym, nieco nachodząca na okres tuż przed owulacją; druga zaś to okres podwyższonej temperatury – owulacja i czas poowulacyjny.

Jak odpowiednio mierzyć temperaturę?

Wykres temperatury ciała może być pomocny w rozpoznawaniu ciąży. Ważne jednak, by podejść do tego z rozsądkiem i podwyższoną temperaturę skonfrontować z innymi objawami ciąży, a efekty starań sprawdzić za pomocą testu ciążowego.

Sporządzenie wykresu temperatury ciała wydaje się z pozoru prostym zadaniem. I takie jest w rzeczywistości, o ile podczas pomiarów pamiętamy o kilku zasadach. Po pierwsze, temperaturę należy mierzyć rano, zawsze o tej samej porze. Aby uzyskać wiarygodny wynik nie można wstawać wcześniej z łóżka ani przyjmować pozycji siedzącej. Po drugie, dobrze jest wybrać sobie jedno z miejsc, w których można dokonywać pomiaru. Są to te części ciała, które są wyścielone śluzówką, a więc usta (pod językiem), pochwa i odbytnica. Po trzecie, warto zainwestować w specjalny termometr owulacyjny, którego skala jest celowo rozciągnięta – tak, aby widoczna była każda, nawet najmniejsza zmiana temperatury. Po czwarte, w wykresie powinny znaleźć się wszelkie objawy, które mogą fałszować wynik: wahania snu (np. zbyt późne położenie się spać, bezsenność, nocna zmiana itp.), gorsze samopoczucie, choroby, farmakoterapia, zmiana stylu życia, wysiłek fizyczny, duża dawka stresu czy spożycie alkoholu na wieczór przed pomiarem. Dopiero spełnienie tych reguł i kilkumiesięczne, regularne obserwacje temperatury i cyklu menstruacyjnego przyniosą wyniki, które mogą pomóc w planowaniu bądź zapobieganiu ciąży.

Temperatura ciała a ciąża

Zmiana temperatury ciała jest też uznawana za jeden z pierwszych objawów ciąży. W zwykłym cyklu menstruacyjnym temperatura utrzymuje się na niższym poziomie do owulacji, po czym nieznacznie wzrasta, by spaść ponownie, gdy rozpocznie się miesięczne krwawienie. Jeśli zaś dojdzie do zapłodnienia, podwyższona za sprawą wysokiego stężenia progesteronu temperatura, będzie utrzymywać się na wyższym o mniej więcej 0.5 stopnia Celsjusza poziomie przez ponad 14 dni. Temperatura o wartości 37-37.5 stopnia może towarzyszyć przyszłej mamie przez pierwsze tygodnie ciąży, gdy zmiany hormonalne są najsilniej odczuwalne. Warto pamiętać, że wartości temperatury są indywidualne – jeśli temperatura kobiety w fazie folikularnej jest niższa i wynosi np. 36.2 stopni Celsjusza, to po zapłodnieniu wskaźnik termometru wskaże ok. 36.8 stopni. Każda interpretacja pomiaru musi być dostosowana do jednostkowych cech.

Gorączka czy ciąża?

Choć lekarze są dalecy od twierdzenia, że stale podwyższona temperatura jest pewnym zwiastunem ciąży, czynnik ten może być brany pod uwagę przy rozpoznawaniu pierwszych objawów poczęcia. Warto jednak pamiętać, że stałe zmiany w wykresie temperatury ciała mogą świadczyć także o chorobie, przemęczeniu bądź zaburzeniach hormonalnych. Lepiej więc jednak traktować ten symptom jako nie jedyną pewną oznakę ciąży, a tylko jeden z objawów. Jeżeli oprócz podwyższonej temperatury występują inne oznaki ciąży, warto dla pewności w dniu przewidywanej miesiączki sięgnąć po test ciążowy i sprawdzić poziom hormonu hCG, wskazującego bądź wykluczającego ciążę.