Staraniowy.pl

O tym, że palenie – zarówno obydwojga, jak i tylko jednego z partnerów, zmniejsza szanse na zajście w ciążę, słyszał chyba każdy. Nie każdy jednak ma świadomość tego, że szanse te obniża także – samo przebywanie w towarzystwie palących. Bierne palenie – jak wpływa na naszą płodność?

Wpływ palenia na starania o ciążę

Jak pokazują badania, jedną z ważniejszych używek, która wywiera znaczący i rzecz jasna – niekorzystny wpływ na naszą płodność, są papierosy. Co istotne, oddziałują one zarówno na płodność męską, jak i żeńską. W przypadku panów nikotyna może znacząco upośledzić proces erekcji i jakość nasienia, obniżając zdolność plemników do zapłodnienia. Oprócz zdolności, obniżeniu ulega także ich ilość – badania wykazały, że u palących mężczyzn  liczba plemników zmniejsza się o około 23%, zaś ich ruchliwość spada o około 13%. Niestety, to nie wszystko. Substancja ta bowiem wprowadza zmiany w DNA męskiego nasienia, co może skutkować pojawieniem się u już poczętego dziecka różnego rodzaju wad wrodzonych.

Nie lepiej sytuacja wygląda w przypadku pań. Uważa się, że kobiety, które wypalają co najmniej jedną paczkę papierosów dziennie, a także te, które rozpoczęły palenie wcześnie (przed ukończeniem 18-ego roku życia) należą do grupy osób o podwyższonym ryzyku niepłodności. Nie muszą być jednak spełnione powyższe warunki, by palenie obniżało jakość komórek jajowych – u kobiet palących zdecydowanie częściej obserwuje się cykle bezowulacyjne w wyniku obniżenia się tzw. rezerwy jajnikowej. Jako że tytoń pozbawia organizm kluczowych witamin i minerałów, negatywnie wpływa na funkcjonowanie organów wewnętrznych, w tym także macicy, jajników i jajowodów – odgrywających tak ważną rolę w procesie zapłodnienia.  Kolejne niekorzystne zmiany to te, obserwowane w śluzie szyjkowym – one także mogą utrudniać naturalne zapłodnienie. U kobiet, u których doszło już do poczęcia, palenie zwiększa ryzyko poronień i ciąż pozamacicznych, a także wystąpienia różnego rodzaju wad płodu.

Bierne palenie – bierne tylko z nazwy!

Choć to z pewnością nie wszystkie negatywne skutki nikotyny, już rzut oka na powyższe wystarczy, by osoby, planujące rozpoczęcie starań się o dziecko, jak najszybciej zaczęły walczyć ze swoim nałogiem. Niestety, samo pozbycie się nałogu nie wystarczy. Na naszą płodność wpływa negatywnie już samo przebywanie w towarzystwie osób palących, a więc tzw. palenie bierne. Brzmiącą jak paradoks prawdę o tym, że bywa ono bardziej szkodliwe od samego palenia, słyszeliśmy z pewnością wielokrotnie. Pytanie, czy samo wdychanie papierosowego dymu może także upośledzać naszą zdolność do zapłodnienia? Niestety tak, a twierdzenie to nie jest wyłącznie kwestią domysłów. Z badań opublikowanych przez „Tobacco Control” wynika dobitnie, że problemy z płodnością mogą mieć zarówno te kobiety, które palą papierosy, jak i te, które narażone są jedynie na palenie bierne. Wniosków takich dostarcza analiza danych ponad 93 tys. kobiet w wieku 50-79 lat, objętych wieloletnimi obserwacjami w ramach tzw. Women’s Health Initiative Observational Study. Dane te pokazują, że kobiety narażone jedynie na bierne palenie mają kłopoty z płodnością o 18 proc. częściej niż te, które nie są narażone na przebywanie w papierosowym dymie. Co więcej, osoby takie wkraczają w menopauzę (a więc tracą zdolność do zapłodnienia) o 13 miesięcy wcześniej niż te, które nie wdychają dymu! Chodzi zarówno o kobiety, które jako dziewczynki mieszkały z palącymi rodzicami, mają palącego partnera czy też o te, które muszą pracować w tym samym pomieszczeniu co osoby palące.

Podobne dane przedstawiają naukowcy z University of Rochester, którzy objęli badaniami 4.804 niepalące kobiety (każda z nich przynajmniej raz była w ciąży lub próbowała zajść w ciążę). Zgromadzono dane na temat stylu życia kobiet – osobistej historii chorób oraz występowania różnych schorzeń w rodzinie, nałogów, a także kontaktu z dymem papierosowym w domu i pracy. Proszono też, by kobiety oceniły, jak długo były narażone na dym. Aż 4/5 badanych przyznało, że w którymś momencie życia były narażone na bierne palenie. Naukowcy na podstawie zebranych danych obliczyli, że te kobiety, które jako dzieci lub osoby dorosłe paliły biernie przez co najmniej 6 godzin dziennie, były niemalże o 70 proc. bardziej narażone na wystąpienie problemów z zajściem w ciążę oraz na ryzyko poronienia!
———
Jak więc widzimy, nie tylko palenie, ale także wdychanie papierosowego dymu wywiera trwały wpływ na kobiety w wieku rozrodczym. Zanim więc sięgniemy po kolejnego papierosa, warto pomyśleć o planach na przyszłość – zarówno swoich własnych, jak i towarzyszących nam osób.