Staraniowy.pl

Piersi to nie tylko ogromny atut i atrybut kobiety, ale także – niezwykle ważna część jej ciała. W przypadku macierzyństwa mają do spełnienia naprawdę trudne i wymagające zadanie. Dbajmy więc o nie niezależnie od wieku, by w razie potrzeby – spełniły je należycie, nie tracąc na wyglądzie i nie odbierając nam pewności siebie. 

Odpowiedni stanik

Stanik to ta część garderoby, której wybór nadal lekceważymy. Wprawdzie dokładamy starań, by ładnie się prezentował i cieszył oko, ale rzadko zwracamy uwagę na to, by cieszył – same piersi. Tymczasem, dobór odpowiedniego stanika jest kwestią niezwykle istotną! Dopasowany do ciała  nie tylko lepiej wygląda, ale jest bezpieczny dla zdrowia. Ten kupiony „na oko” szkodzi bez względu na to, czy jest za mały czy za duży. Zbyt ciasny wbija się w skórę, co może powodować powstawanie otarć i podrażnień, podczas gdy wbijające się w pachy fiszbiny wywołują ucisk, zwiększający ryzyko tworzenia się w piersiach torbieli. Naciskając na nerwy międzyżebrowe i te, zlokalizowane w klatce piersiowej, może prowadzić do stanów zapalnych i obrzęków. Niestety, także i ten zbyt luźny nie jest bez winy – nie podtrzymuje piersi, zwiększając ryzyko utraty jędrności skóry, a w efekcie – powstawania rozstępów na skórze piersi i dekoltu. Obwisanie piersi na brzuch może też wywoływać odparzenia i otarcia pod biustem, co pozostawia ślady w postaci przebarwień. Zanim więc wybierzemy kolejny stanik tylko z uwagi na jego wygląd czy materiał, sprawdźmy, czego tak naprawdę potrzebują nasze piersi. Obliczmy obwód pod biustem oraz obwód na wysokości piersi i dowiedzmy się wreszcie, jakiego rozmiaru miseczek jesteśmy nosicielkami! Jeżeli prowadzimy aktywny styl życia, warto zainwestować w biustonosz sportowy.

Odpowiednia pielęgnacja

Codziennie po kąpieli wcieramy w ciało balsam ujędrniający i nawilżający – masujemy pośladki, uda, brzuch. A czy pamiętamy o piersiach? One również wymagają odpowiedniej i regularnej pielęgnacji! By zachować jędrność skóry na biuście warto w czasie codziennej kąpieli stosować naprzemiennie natryski strumieniem ciepłej i zimnej wody. By osiągnąć optymalne rezultaty najlepiej zainstalować odpowiednią słuchawkę z regulacją ciśnienia wody – strumień powinien być na tyle silny, by masować tkanki. Przyda się także sizalowa rękawica lub szorstka gąbka do masażu piersi. Oczywiście w czasie masażu omijamy skłonne do podrażnień i zapaleń brodawki sutkowe. W celu usunięcia obumarłego naskórka warto też raz w tygodniu znaleźć czas na drobnoziarnisty, enzymatyczny lub specjalnie przeznaczony do biustu peeling. Nie tylko pobudzi ukrwienie skóry, ale też przygotuje ją na zaaplikowanie preparatów kosmetycznych. Dobierając tego rodzaju środki zwróćmy uwagę na obecność substancji czynnych i unikajmy kosmetyków z dużą zawartością konserwantów. Od czasu do czasu warto też znaleźć czas na masaż kostkami lodu – zawijamy kilka kostek w woreczek i masujemy piersi okrężnymi ruchami.

Ćwiczenia na biust

Codziennie runka dookoła parku, przejażdżka na rowerze albo – w ostateczności – szybki marsz po zakupy. Ćwiczymy nasze uda, pośladki, brzuch. A czy któraś z nas dba o kondycję swoich piersi?  Przecież one także zbudowane są z tkanki tłuszczowej! Co więcej, tkanka tłuszczowa i gruczołowa za pomocą więzadeł wieszadłowych łączą się z mięśniami klatki piersiowej. Jaki z tego wniosek? Bardzo prosty: odpowiednimi ćwiczeniami możemy poprawić kondycję „rusztowania” podtrzymującego nasz biust, zapobiec degeneracji tkanki łącznej oraz poprawić jędrność piersi. Chyba warto, prawda? Tym bardziej, że ćwiczenia te naprawdę nie są wymagające. Oto przykładowe: stoimy wyprostowane, jedną nogę wysuwamy do przodu i lekko uginamy w kolanie, a rękę opieramy na udzie. Drugą dłonią chwytamy butelkę z wodą, zginamy w łokciu i prowadzimy do ramienia, a następnie prostujemy i wyciągamy przed siebie. Staramy się wytrzymać tak przez kilka sekund i powtarzamy ćwiczenie na drugą stronę ciała. Inny przykład: składamy dłonie jak do modlitwy na wysokości piersi, a łokcie unosimy lekko do góry, by przedramiona znajdowały się w poziomie. Mocno przyciskamy dłonie do siebie, napinamy mięśnie i staramy się wytrzymać tak kilka sekund. Ćwiczenia powtarzamy.  Pozytywnie na kondycję naszego biustu wpływają również wszelkie ćwiczenia, które angażują ramiona i klatkę piersiową, np. – tradycyjne pompki!

Samobadanie piersi

Nie zapominajmy też o tym, by regularnie kontrolować zdrowie naszych piersi. Tym bardziej, że podstawowe badanie możemy wykonać samodzielnie, w zaciszu własnej łazienki. Samobadanie piersi to cenna profilaktyka, którą nadal stosuje zbyt mało kobiet. A przecież jest taka prosta! Wystarczy każdego miesiąca znaleźć kilka minut dla siebie, np. po wieczornej kąpieli. Badanie należy przeprowadzać zawsze w tym samym czasie – jeżeli kobieta miesiączkuje, najlepiej drugiego lub trzeciego dnia po zakończonym okresie, a jeśli nie – w ustalonym dniu (np. w pierwszy wtorek miesiąca). Potrzebne nam jest jedynie duże, dobrze oświetlone lustro, przedstawiające nasz wizerunek od głowy do pasa.

Badanie powinno się składać z dwóch części – oglądania oraz badania dotykowego. Oglądanie polega na dokładnej obserwacji  stanu piersi – oceniamy kształt, symetrię, stan i kolor brodawek, otoczek brodawkowych, skóry, miąższu, dołów pachowych oraz okolicy nad – i podobojczykowej. Następnie wykonujemy kilka prostych ruchów, obserwując przy tym, czy i w jaki sposób zmienia się obraz przed nami. Kolejno: opuszczamy ręce wzdłuż ciała, unosimy do góry, zakładamy za głowę, opieramy na biodrach, uciskając biodra tak, by poczuć napięcie mięśni klatki piersiowej, a na koniec – mocno opieramy ręce na biodrach, pochylając tułów do przodu. Oceniamy też wygląd piersi z obydwu profili, splatając ręce za głową. Badanie dotykowe prowadzimy najpierw w pozycji stojącej, a następnie leżącej. Kładziemy rękę za głowę, drugą zataczając okrężne ruchy wokół piersi – w kolejności od największego obwodu do brodawki sutkowej i odwrotnie. To samo powtarzamy dla drugiej piersi. Następnie kładziemy się na plecach, podkładamy jedną rękę pod głowę, a drugą silnie uciskamy pierś, przesuwając stopniowo po całej powierzchni. Co powinno nas zaniepokoić? Ból piersi, wyciek z brodawki, krostka lub owrzodzenie w jej okolicy, zmiana kształtu, wielkości, barwy otoczki, zmiana kształtu lub wielkości piersi, przebarwienia skóry, obrzęk pod pachą, guzek w piersi lub dole pachowym, a nawet obrzęk ramienia. Regularne samobadanie piersi daje ogromna szansę na wystarczająco wczesne wykrycie groźnych, ale na tym etapie – uleczalnych zmian.

Badania diagnostyczne

W przypadku zaobserwowania jakichkolwiek niepokojących zmian w piersiach lub w ich okolicach konieczna jest wizyta u specjalisty, który zleci wykonanie USG piersi. To badanie to również cenna profilaktyka, o której powinny pamiętać wszystkie kobiety, które ukończyły 20. r.ż. USG warto powtarzać każdego roku, a w szczególności w sytuacji, jeśli w rodzinie zdarzały się przypadki raka piersi bądź kobieta przyjmuje antykoncepcję hormonalną. Można je wykonać w dowolnym momencie cyklu, przy czym optymalnym terminem jest jego pierwsza połowa. Po ukończeniu 40 r.ż. warto pamiętać o mammografii, którą należy powtarzać raz na dwa lata, a jeśli w rodzinie zdarzały się przypadki raka piersi – co roku, już od 35. urodzin (również po ukończeniu 50 r.ż. warto powtarzać badanie co roku).