Diagnoza „niepłodność” może być przerażająca. To zrozumiałe, że wzbudza strach, niepewność, złość, żal i całą masę innych negatywnych emocji. Ale koniecznie trzeba pamiętać, że nie oznacza ona tym samym porzucenia marzeń o dziecku! Niepłodność to nie wyrok.
Przerażenie na sam dźwięk słowa „niepłodność” jest zrozumiałe. To znaczy, że starania o dziecko będą trudniejsze. Ale nie można stawiać znaku równości między niepłodnością, a bezpłodnością. Bezpłodność oznacza niemożność poczęcia dziecka – definitywną i niezmienną.
Niepłodność to tylko stan, który może być spowodowany wieloma czynnikami, ale co najważniejsze – jest odwracalny. Z niepłodnością można na wiele sposobów walczyć – i wygrać. Starania może będą trudniejsze, będzie więcej leków, badań… ale bardzo prawdopodobne, że w końcu się uda.
Po kilku miesiącach nieudanych starań, mimo zrozumiałej frustracji, jeszcze nie ma mowy o niepłodności. Kiedy zatem zacząć się niepokoić? Według definicji i pewnych przyjętych standardów, można o niej mówić w przypadku kobiet poniżej 30. roku życia po roku regularnego współżycia bez zabezpieczenia. Jeśli kobieta ma pomiędzy 30 a 40 lat, zalecane jest szybsze zgłoszenie się do lekarza – nawet po pół roku.
„Regularne” współżycie rozumiane jest jako seks 3-4 razy w tygodniu. Jak widać, niepokój powinny wzbudzić bezskuteczne starania przeciągające się nawet przez 12 miesięcy. W takiej sytuacji należy udać się do lekarza, by rozpocząć diagnostykę – poszukiwanie przyczyn, a następnie – leczenie.
Niepłodność da się wyleczyć. W niektórych przypadkach jest to relatywnie proste – wystarczy wyregulować cykl lub wyleczyć dolegliwość powodującą problemy z zajściem w ciąży. W innych wymagane będzie poddanie się zabiegowi. Ostateczność to zwykle inseminacja i, na końcu, procedura zapłodnienia pozaustrojowego, czyli in vitro. Niestety, niepłodność to w naszych czasach coraz powszechniejszy problem, dlatego coraz więcej par jest zmuszonych do szukania pomocy.
Takich historii jest masa. Na forach internetowych, grupach w portalach społecznościowych kobiety wspierają się, wymieniają doświadczeniami, podpowiadają rozwiązania, polecają dobrych specjalistów, dobre kliniki. Taka społeczność – osób z tym samym problemem – potrafi podnieść na duchu. Jedną z takich osób jest Ania.
Staraliśmy się o dziecko prawie dwa lata. Najpierw niecały rok samodzielnie około 9 miesięcy, a potem podręcznikowo – do lekarza. Było ciężko, no nie będę mówić, że nie. Co się działo? Hormony, zaburzenia owulacji, nieregularne cykle, to brak owulacji… Poroniłam dwa razy. Już w pewnym momencie myślę, że może to wszystko bez sensu jest, że tyle wysiłku i na nic. Miałam takie momenty, nawet sporo. Oczywiście, że rozmawiałam z innymi kobietami, które miały podobne problemy. I to pomagało bardzo, pewnie. Na forach jest dużo wsparcia, dużo informacji. Potem kiedy się udało sama podnosiłam na duchu inne dziewczyny. Trzeba walczyć, walczyć do końca. Nie poddawać się, wierzyć.
W przypadku osób, które leczą się już jakiś czas, jednak niestety – bezskutecznie – zostaje zapłodnienie pozaustrojowe, które, choć czasem uważane za „klasyczny” sposób na niepłodność, jest tak naprawdę ostatnią deską ratunku. Ostatnią metodą, po którą sięga się w przypadku niepłodności. In vitro wykonuje się wtedy, gdy wszystko inne zawiedzie. Daje wtedy nową szansę parom, w przypadku których dotychczasowe leczenie nie przyniosło żadnych rezultatów.
Przyczyny niepłodności mogą być bardzo różne. Dobra diagnostyka jest wobec tego kluczowa, jeśli leczenie ma być skuteczne. Co może wywoływać problemy z zajściem w ciążę?
Pozostałe artykuły w kategorii: Niepłodność
Adopcja po polsku – jakie czekają was problemy?
Czy okres świąteczny może sprzyjać staraniom o dziecko?
Skuteczne in vitro – co wpływa na sukces zapłodnienia pozaustrojowego?
Urlop macierzyński i tacierzyński w przypadku adopcji małego dziecka
Czy Polacy popierają in vitro?
Czy podwiązanie jajowodów jest odwracalne?
Koniec starań o dziecko to nie koniec świata!
Serwis Staraniowy.pl ma z założenia charakter wyłącznie informacyjno-edukacyjny. Zamieszczone tu materiały w żadnej mierze nie zastępują profesjonalnej porady medycznej. Przed zastosowaniem się do treści medycznych znajdujących się w naszym serwisie należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.