Niepłodność to problem, z którym musi mierzyć się coraz więcej par. Światowa Organizacja Zdrowia uznała niepłodność za chorobę społeczną, czyli taką, która jest rozpowszechniona, stanowi problem dla całego społeczeństwa, trudno ją wyleczyć i utrudnia wykonywanie codziennych czynności. Co robić, jeśli starania o dziecko nie przynoszą efektów? Czy to już niepłodność? Dlaczego ciąża się nie pojawia?
Jeśli mija miesiąc starań, dwa miesiące, trzy, a ciąża się nie pojawia – bez obaw, nie ma jeszcze mowy
o niepłodności. Nie zawsze udaje się za pierwszym razem, po kilku miesiącach nie ma powodów do paniki. O niepłodności, wedle ogólnie przyjętych norm i definicji, można mówić, kiedy nie udaje się spłodzić dziecka po roku regularnego współżycia bez zabezpieczenia.
Obecnie różnicuje się jednak ten czas biorąc pod uwagę wiek kobiety. U pań poniżej 30. roku życia bez żadnych zdiagnozowanych problemów, które mogłyby wpłynąć negatywnie na płodność najczęściej stosuje się przyjęty przedział roku i zaleca, by do lekarza udać się po tym czasie i rozpocząć diagnostykę przyczyn niepłodności. W przypadku kobiet powyżej 30. roku życia sugeruje się, by ten czas skrócić i zwrócić się do specjalisty po pół roku nieudanych starań. Nie oznacza to jednak jeszcze niepłodności, która nadal definiowana jest jako niemożność zajścia w ciążę po roku.
Jeśli staracie się o dziecko dopiero od kilku miesięcy, ale w twojej głowie już narasta niepokój – postaraj się ten stan pokonać i zracjonalizować, gdyż nie ma do niego podstaw. Pamiętaj też, że stres nie jest w tej sytuacji przyjacielem, a psychika może w niebagatelny sposób wpływać na płodność)! Nawet jeśli jesteś już po trzydziestce i minęło pół roku a dziecka nadal nie ma, to nie oznacza od razu niepłodności.
To, co możesz zrobić sama i na co warto zwrócić uwagę jeszcze zanim udacie się do lekarza to monitorowanie cyklu, regularności miesiączek oraz występowania owulacji. To podstawowe, proste, a zarazem kluczowe zadanie, które warto wykonać starając się o dziecko – w szczególności jeśli mija kilka miesięcy i zaczynamy mieć pewne obawy, które wzbudzają w nas niepokój. W monitoringu mogą pomóc specjalne aplikacje, które opisaliśmy w tym artykule.
Jeśli minęło pół roku lub rok, a ciąża się nie pojawiła – to odpowiedni czas na pierwszą wizytę u specjalisty
i rozpoczęcie diagnostyki, która odpowie na pytanie co jest nie tak. W diagnostyce przyczyn niepłodności rozpoczyna się od najprostszych, podstawowych badań, a kiedy te nie dadzą wyjaśnień, przechodzi do badań coraz bardziej dogłębniejszych i szczegółowych.
Początkowe kroki to dokładny wywiad lekarski dotyczący zdrowia zarówno kobiety, jak i mężczyzny oraz historii starań o dziecko. Następnie zlecane lub wykonywane są badania – ginekologiczne, USG transwaginalne (nawet kilka razy, aby sprawdzić owulację), badania krwi, w tym – oznaczenie poziomu hormonów. Dalsze kroki są uzależnione od wyników wywiadu i dotychczasowych działań, można m.in. oznaczyć poziom rezerwy jajnikowej, wykonać badania oceniające wydolność ciałka żółtego, a także badanie drożności jajowodów i budowy macicy. W przypadku panów podstawowymi badaniami są oczywiście badania nasienia.
U kobiet zwykle wykonuje się także badania pod kątem problemów z tarczycą czy też zespołu policystycznych jajników . Choroby tarczycy i PCOS mogą skutkować problemami z płodnością, a obecnie diagnozuje się je coraz częściej.
Istnieje mnóstwo możliwych przyczyn niepłodności, od prostych i łatwych do eliminacji, po te nieco bardziej skomplikowane. Są to m.in.:
Pozostałe artykuły w kategorii: Problemy z płodnością
10 najdziwniejszych objawów ciąży
Na czym Polacy nie oszczędzają?
Jak go zniechęcić do pomocy? Są na to sposoby!
Płodność po chorobie nowotworowej- czy można ją zachować?
Czy chemioterapia powoduje niepłodność?
Serwis Staraniowy.pl ma z założenia charakter wyłącznie informacyjno-edukacyjny. Zamieszczone tu materiały w żadnej mierze nie zastępują profesjonalnej porady medycznej. Przed zastosowaniem się do treści medycznych znajdujących się w naszym serwisie należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.