Staraniowy.pl

Jeśli chodzi o przeżywanie ciąży i wczucie się w rolę rodzica, kobiety mają zdecydowanie lepiej. Czują rozwijające się w sobie życie bardzo fizycznie – dziecko w nich rośnie, zmienia się także ciało przyszłej mamy. Mężczyźni mają na tym polu nieco gorzej, dlatego często wszystko dociera do nich całkowicie… dopiero po porodzie. Jak więc przeżywać  ciążę wspólnie z partnerką?

Kobiece vs męskie przeżywanie ciąży

Kobieta ma zdecydowanie łatwiej. Ona naprawdę przeżywa tę ciążę – czuje każdy ruch dziecka, widzi jak zmienia się jej ciało. Łatwiej jej wzbudzić silne emocje i już podczas tych dziewięciu miesięcy przywiązać się i faktycznie poczuć mamą. Mężczyznom jest zdecydowanie trudniej. Jasne – widzą zmiany, ale nie przeżywają ich tak mocno, jak kobiety. Nie każdy potrafi wykształcić więź z nienarodzonym dzieckiem, jednak nie ma w tym niczego dziwnego ani karygodnego. Do wielu panów prawda dochodzi dopiero po porodzie, kiedy pierwszy raz widzą swojego synka lub córeczkę. Wtedy zalewa ich fala ogromnych emocji.

O co ci chodzi?

Żeby przeżyć ciążę wspólnie z partnerką, a nie być w tym wszystkim gdzieś z boku, powinieneś uświadomić sobie… o co ci chodzi. Innymi słowy – pomyśleć o swoich uczuciach i emocjach (tak, tak, wiemy, że „uczucia” i „emocje” brzmią dla większości panów okropnie, ale to wcale nie jest trudne ani straszne). Przewracasz już oczami? Chwila! Po prostu pomyśl, jakie odczucia wzbudza w tobie ciąża partnerki. Boisz się? Czujesz niepokój? Dlaczego? Masz wątpliwości co do tego, czy będziesz dobrym ojcem? Martwisz się o finanse? A z czego się cieszysz? Zadając sobie takie proste pytania jesteś już o krok bliżej przeżywania tej ciąży wspólnie z partnerką. A wszystko dzięki temu, że wiesz już dokładnie, jaki masz do tego stosunek!

Ona nie może czuć się samotna

Najgorsze dla kobiety w ciąży jest poczucie, że jest w tym wszystkim sama. Że nie ma oparcia w swoim partnerze, że on nie rozumie, co ona przeżywa. Pamiętaj o tym! Dla kobiety te dziewięć miesięcy to piękny, ale i trudny czas – dolegliwości ciążowe, zmiany nastrojów, zmiany w ciele (także i te negatywne), zmęczenie, obawy, a na końcu ogromny wysiłek, czyli sam poród. Rozumiesz na pewno, że to czas, kiedy twoje wsparcie jest absolutnie konieczne i nieocenione. Teraz właśnie nastał ten moment, kiedy możesz ubrać swoją zbroję, wsiąść na rumaka i być jej rycerzem.

Co jeszcze możesz zrobić?

• Rozmawiaj z nią

Jeśli ona chce ci się wyżalić, jeśli miała okropny dzień, a do tego mdłości dały jej porządnie w kość – wysłuchaj, przytul, po prostu… bądź. Nie musisz nawet doradzać, czy szukać rozwiązania. „Pan naprawiacz” nie jest konieczny. Ważny jesteś ty – obok, skupiony na niej i na tym co ma do powiedzenia. Istotne są też rozmowy o tym, jak przygotowujecie się na narodziny, co się po nich zmieni, jak chcecie to wszystko „rozegrać”, co myślicie o wychowaniu dziecka, jak podzielicie się obowiązkami… Warto zacząć zastanawiać się nad tym już podczas ciąży.

• Bądź zainteresowany

O ile nie masz genialnej pamięci, możliwe, że przyda ci się notes albo kalendarz. Musisz przede wszystkim wiedzieć, w którym tygodniu ciąży jest twoja luba, znać wszystkie terminy wizyt lekarskich i badań (trochę ich będzie). Wspólne przeżywanie ciąży to też wspólne wizyty u ginekologa i na badaniach. Ona na pewno doceni twoje zainteresowanie tematami parentingowymi (to znaczy – dotyczącymi dzieci). Wczuj się w rolę przyszłego ojca i zainteresuj problematyką karmienia niemowlęcia, dowiedz się, ile takie dziecko śpi, je, jak przebiega jego rozwój. Wtedy też to wszystko stanie się bardziej „realne”.

• Pomagaj

Pomoc w „dziecięcych” czynnościach może pomóc ci faktycznie wczuć się w sytuację i przeżyć ciążę wspólnie z partnerką. Jeśli ona stwierdzi, że wybierze meble do pokoju dziecinnego – zrób to razem z nią! Skręć łóżeczko, pomaluj ściany, zastanówcie się wspólnie nad smoczkami, butelkami… To może nie brzmieć zbyt ekscytująco, ale wykonywanie takich czynności razem zbliży was do siebie i pozwoli wspólnie cieszyć się niedługim powiększeniem rodziny.

• Angażuj się i wykazuj inicjatywę

Nie chodzi tylko o spełnianie próśb partnerki ani zerkanie jej przez ramię, kiedy szuka w sklepach internetowych gadżetów dla maleństwa. Dobrze by było, gdybyś sam od czasu do czasu wykazał inicjatywę. Możesz na przykład zająć się wyborem fotelika do samochodu – to nie lada wyzwanie, bo modeli jest bardzo dużo, a porównać je możesz choćby pod względem wyników, jakie uzyskały w testach. Jeśli sam coś zaproponujesz i zaangażujesz się w to od A do Z, to na pewno zostanie zauważone i docenione.