Osoby bezdzietne, niezależnie od tego czy z wyboru czy z przymusu, patrzą na niektóre zachowania par z dziećmi z lekką irytacją, zdziwieniem, a nawet niedowierzaniem. Nie da się tego wytłumaczyć ani zrozumieć dopóki nie doświadczy się macierzyństwa czy ojcostwa. Które zachowania rodziców najbardziej irytują bezdzietnych?
Mówimy oczywiście o bezdzietności nie z wyboru, lecz o tej spowodowanej niepłodnością, niepowodzeniami starań o dziecko. Osoby bezdzietne z wyboru to co prawda osobna grupa, lecz punkty zapalne w wielu miejscach pokrywają się. Bezdzietni nie wiedzą po prostu, jak to jest mieć dziecko, więc niektóre zachowania mam i tatusiów wydają się po prostu irytujące, bezsensowne, dziwne… Zmienia się to najczęściej z chwilą, gdy bezdzietna para doczeka się potomka.
Perspektywa osób bezdzietnych z wyboru nieco różni się od tej, którą prezentują bezdzietni z przymusu. Być może ta druga grupa jest jednak nieco bardziej wyrozumiała, może patrzy na rodziców z dziećmi z nieco większą nostalgią, nawet zazdrością, a więc jest w stanie zrozumieć więcej. Ci, którzy dzieci mieć nie chcą, z reguły mają troszkę mniejszą tolerancję.
Oto krótki i subiektywny ranking najbardziej irytujących z perspektywy osób bezdzietnych zachowań rodziców – nie trzeba go traktować śmiertelnie poważnie, każdy ma bowiem swoje własne zdanie i zasób sytuacji, które go irytują.
Niektórzy rodzice uważają się za bardziej doświadczonych przez życie, mądrzejszych od osób bezdzietnych. Nie dla nich trywialne rozrywki, błahe przyjemności. Mają dziecko, są więc już w pełni dorośli i odpowiedzialni. Czasem patrzą z wyższością na dziecinne zachowanie bezdzietnych znajomych. Stawiają się w pozycji autorytetu.
To zachowanie łączy się z poprzednim, lecz często okazuje się bardziej bolesne. Znajomi będący rodzicami, którzy nie wiedzą np. o niemożności zajścia w ciążę czasem nieopatrznie wspominają, że „zrozumiesz, jak będziesz mamą”, albo „jak doczekacie się dziecka, to zobaczysz o co chodzi…”.
Dorośli, którzy doczekali się dziecka w niektórych sytuacjach zmieniają się nie do poznania. Pani prezes zaczyna gaworzyć, a pan manager pytać „Kto jeśt naj ślićniejśim śinećkiem tatusia?”. Nie dość, że dla obserwatorów jest to irytujące, to niezdrowe dla samego dziecka. Dowiedziono bowiem, że taki sposób mówienia szkodzi nauce mowy.
Zabieranie malucha na spotkania z bezdzietnymi znajomymi to wyjątkowo irytujące zachowanie. Zrozumiałe, że mama może się nie chcieć rozstawać na dłuższy czas z dzieckiem, ale ciągnięcie go wszędzie to przesada. Jeśli maluch jest w pobliżu znajomi raczej nie skupią się na spokojnej rozmowie.
Częstą przypadłością, przede wszystkim par, które doświadczają rodzicielstwa po raz pierwszy, jest obsesja na punkcie dziecka. Chodzi głównie o jego zdrowie i bezpieczeństwo. To bardzo uciążliwe, szczególnie na dłuższych wspólnych wyjazdach z bezdzietnymi znajomymi.
Niesmacznych oczywiście dla osoby, która nie ma dziecka. Dla niej konsystencja kupki może wydać się mniej fascynująca niż dla świeżo upieczonej mamusi.
Rodzice, szczególnie ci, którzy niedawno doczekali się pierwszego potomka chcą podzielić się swoją radością i doświadczeniami ze znajomymi. Znajomi często nie pałają takim samym entuzjazmem. Spotkania, w których rozmowa toczy się tylko i wyłącznie wokół dziecka mogą być dla bezdzietnych znajomych dość męczące.
Każdy rodzic chce chwalić się swoim dzieckiem. Jednak nie dla każdego znajomego oglądanie tysiąca zdjęć maluszka w różnych sytuacjach jest szczytem marzeń: „O tu, popatrz – leży na prawym boku! A tutaj, zobacz, przesunął się troszkę w lewo… Zobacz jak słodko się śmieje!”. Pokazywanie zdjęć, które interesujące są tak naprawdę tylko dla ich twórców jest bardzo irytujące.
Pozostałe artykuły w kategorii: Niepłodność - aspekt emocjonalny
Ciąża znajomych – jak sobie z nią poradzić?
Czy „walczyć” naprawdę trzeba wspólnie?
Jak bezdzietni mogą przetrwać święta?
Ekskomunika za in vitro – stanowisko Kościoła w Polsce
Adopcja po latach – oczami adoptowanych
Serwis Staraniowy.pl ma z założenia charakter wyłącznie informacyjno-edukacyjny. Zamieszczone tu materiały w żadnej mierze nie zastępują profesjonalnej porady medycznej. Przed zastosowaniem się do treści medycznych znajdujących się w naszym serwisie należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.