Zazdrość w niepłodności

dodany: autor: Agata Cygan-Kukla Komentarze 0
zazdrosc

Uśmiechasz się i serdecznie gratulujesz, czując jednocześnie, jak coś mocno ściska cię za gardło. Radość miesza się ze smutkiem, rozczarowaniem i żalem. Rany, co ze mną? – myślisz z przerażeniem. Przecież powinnam się cieszyć jej szczęściem…

W czasie przedłużających się starań o dziecko para doświadcza bardzo wielu trudnych i stresujących sytuacji. I nie mowa tu tylko o badaniach, wizytach kontrolnych czy pilnej obserwacji cyklu, który ciągle zatacza tak niechciane koło. Dla partnerów, którzy borykają się z niepłodnością trudne bywają także sytuacje, które z zasady powinny nieść pozytywne emocje. Wyjścia ze znajomymi, rodzinne imprezy, urodziny, chrzciny, wesela…

Wszelkie spotkania w większym gronie osób to bowiem ryzyko, że pojawi się temat ciąży. Nie, nie naszej – tej, o którą się staramy. Jeśli bliskie osoby są wtajemniczone w nasze problemy, najpewniej będą omijać tę kwestię szerokim łukiem. A nawet jeśli wtajemniczone nie są, nie powinny pytać. To nasza osobista sprawa i tylko my mamy prawo zdecydować, czy, kiedy i z kim chcemy o niej rozmawiać.

Przecież powinnam się cieszyć…

Mowa o ciążach innych osób – wspomnianych już znajomych, koleżanek, sąsiadek. Przyjaciółek, kuzynek, sióstr, szwagierek… Im bliższe relacje łączą nas z daną osobą, tym bardziej ambiwalentnych uczuć możemy doświadczać. Radość, entuzjazm, podekscytowanie – tak być powinno. Ale nie jest.

Uśmiechasz się i serdecznie gratulujesz, czując jednocześnie, jak coś mocno ściska cię za gardło i ledwo udaje ci się stłumić wewnętrzny krzyk rozpaczy. Radość miesza się ze smutkiem, rozczarowaniem i żalem. Podekscytowanie przeplata się z frustracją, a nawet gniewem. – Rany, co ze mną? Myślisz sobie z przerażeniem. – Przecież powinnam się cieszyć jej szczęściem. Dlaczego czuję złość i żal? Czy to jest normalne?

zazdrosc2

To normalne, że czujesz żal

Tak, to normalne. Nie karć się za to, co czujesz, bo w żadnym stopniu nie jest to zależne od ciebie. Nie neguj uczuć, których doświadczasz. Nie spychaj ich ani nie próbuj tłumić – to nie sprawi, że one znikną. Wręcz przeciwnie – zaczną narastać i z czasem będą musiały znaleźć ujście. Wybuchną ze zdwojoną siłą w najmniej spodziewanym przez ciebie momencie. Musisz poradzić sobie z nimi już teraz.

Po pierwsze: zaakceptuj to, co czujesz. Masz prawo doświadczać tych wszystkich emocji. Możesz być pewna, że podobnie czuje się każda kobieta starająca się o dziecko, która dowiaduje się o ciąży innej osoby. Nawet tej najbliższej. Pod miłym uśmiechem skrywa ogromny żal i smutek, który potęguje fakt, że musi udawać swoją radość. Czuje się rozgoryczona, osamotniona i – nieszczera. To boli jeszcze bardziej.

Zazdrość – masz do niej prawo!

Zazdrość – boimy się tego słowa. Bo przecież zazdroszczą tylko osoby złe, chciwe, zgorzkniałe. To nieprawda. Zazdrość nie jest z natury zła. Wszyscy jej doświadczamy. Rodzimy się z predyspozycją do odczuwania zazdrości. To coś w rodzaju automatyzmu i dzieje się niejako poza naszym rozumem. Znacznie gorsze od samej zazdrości jest udawanie, że to uczucie jest nam obce. Masz prawo do odczuwania zazdrości i do wyrażania jej w zdrowy sposób. Nie odrzucaj więc zazdrości, ale postaraj się przyjrzeć jej bliżej. I oswoić.

Zazdrościsz, odczuwasz żal, może nawet gniew. Jest ci przykro, źle, czujesz się bezradna i być może zupełnie nie umiesz cieszyć się jej szczęściem. Ale przecież nie życzysz jej źle. Nie chodzi o to, że jej się udało, ale o to, że nie udało się tobie! To normalne, że chciałabyś być w jej sytuacji. I wcale nie oznacza, że chciałabyś jednocześnie, aby ona znalazła się w twojej. Nie wstydź się więc, że znów płaczesz z powodu czyjegoś szczęścia. Wypłacz się i wykrzycz – najpierw sama przed sobą, a jeśli to nie pomoże – przed najbliższą ci osobą (przyjaciółką, mężem, siostrą).

zazdrosc3

Chciałabym być w twojej sytuacji

W pracy – ciąże, w rodzinie – ciąże, na Facebooku – ciąże. To oczywiste, że kiedy staramy się o coś bezskutecznie od dłuższego czasu, sukces innych może wywoływać w nas skrajne emocje. Na jednych podziała motywująco (udało jej się – mnie też się uda!), na innych wręcz przeciwnie (jej się udało, a mnie nie – jestem od niej gorsza). Jeśli jesteś w tej drugiej grupie, nie musisz udawać, że każda kolejna cudza ciąża sprawia, iż rośnie w tobie nadzieja. Żeby poradzić sobie z jakimiś emocjami, trzeba je nie tylko zaakceptować, ale też zrozumieć. A trudno zrozumieć coś, co siedzi skrywane gdzieś głęboko i co staramy się usilnie zepchnąć jeszcze głębiej. Stłumić, stłamsić, zgnieść. Czujesz zazdrość? Wypowiedz to na głos.

I nie ważne, czy ciąża dotyczy zupełnie innej osoby, czy właśnie przyjaciółki, z którą rozmawiasz. – Bardzo się cieszę, że ci się udało, życzę ci jak najlepiej. Ale nie będę ukrywać, że ci zazdroszczę, bardzo chciałabym być teraz w twojej sytuacji. Myślisz, że ona nie zdaje sobie z tego sprawy? Doskonale o tym wie. Lepiej więc, jeśli otwarcie przyznasz co czujesz, niż jeśli będziesz udawać, że jest inaczej. Bo to tylko sprawi, że przyjaciółka będzie unikała rozmów na temat swojej ciąży, mając świadomość, jakie to dla was obydwu trudne. Nie ukrywaj więc, że jest ci ciężko, ale podkreśl, że chcesz wspierać ją w jej drodze do macierzyństwa (o ile to prawda). Szczerość uczyni waszą relację zdrowszą.

Więcej wskazówek na temat tego, jak się zachować w sytuacji ciąży przyjaciółki znajdziecie tutaj .

Walka z niepłodnością potrafi zaserwować całą gamę skrajnych emocji i uczuć. Część z nich może być dla ciebie zupełnie nowa i nieznana. Nic dziwnego, że czujesz się zagubiona. Pamiętaj jednak, że nie odpowiadasz za to, co czujesz. Najważniejsze jest to, jak sobie z tym poradzisz.

Twoja ocena: 12345
Loading...Loading...

Pozostałe artykuły w kategorii: Niepłodność

zobacz wszystkie artykuły w tej kategorii

Nikt jeszcze nie skomentował artykułu. Bądź pierwszy!

Serwis Staraniowy.pl ma z założenia charakter wyłącznie informacyjno-edukacyjny. Zamieszczone tu materiały w żadnej mierze nie zastępują profesjonalnej porady medycznej. Przed zastosowaniem się do treści medycznych znajdujących się w naszym serwisie należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.

Pomóż nam rozwinąć portal Wyraź opinię, zasugeruj poprawki