W każdej ciąży może dojść do konfliktu serologicznego

dodany: autor: Agata Cygan-Kukla Komentarze 0
jesien kobieta w ciazy

Zwykło się uważać, że do konfliktu serologicznego może dojść wyłącznie wtedy, kiedy matka dziecka ma krew o czynniku RH minus, zaś ojciec dziecka przeciwnie – RH plus. Co więcej, wystąpienie niezgodności serologicznej uznajemy za możliwe dopiero w przypadku drugiej czy kolejnej ciąży. Jak się okazuje, nie jest to prawdą.

Co to jest konflikt serologiczny?

O konflikcie serologicznym mówimy w przypadku kontaktu krwi dziecka z krwią matki, której organizm rozpoznaje krwinki płodu jako obce i zaczyna produkować w ich kierunku przeciwciała (krew matki jest niejako „uczulona” na krew dziecka). Jest to spowodowane faktem, że krwinki płodu posiadają inne niż matka, odziedziczone po ojcu antygeny. Przeciwciała tworzone przez organizm matki przedostają się przez łożysko i zaczynają niszczyć krwinki płodu. Najczęściej ma to miejsce w czasie porodu, ewentualnie poronienia, operacyjnego usuwania ciąży pozamacicznej czy w czasie wykonywania zabiegów wewnątrzmacicznych na płodzie. To właśnie tego rodzaju sytuacje rodzą ryzyko kontaktu krwi dziecka z układem immunologicznym matki, który w opisanym przypadku jest szczególnie niewskazany. Co ważne, do takiego kontaktu może dojść już w czasie samej ciąży – jeśli krew płodu przedostanie się do krwiobiegu matki, jej komórki odpornościowe zaczną wytwarzać przeciwciała atakujące krwinki dziecka. Tymczasem w żadnej ciąży nie można wykluczyć tzw. mikroprzecieków płodowo-matczynych – zwykle są one małe i niegroźne (by wywołać reakcję odpornościową matki potrzeba określonej ilości obcej antygenowo krwi), ale nie można wykluczyć ryzyka wystąpienia poważniejszych przypadków (np. krwawienia spowodowane przedwczesnym odklejaniem się łożyska).

O co ten konflikt?

Wiemy już, że organizm matki zwalcza czerwone krwinki dziecka – pytanie jednak, co jest tego następstwem? Konflikt serologiczny prowadzi do wystąpienia tzw. choroby hemolitycznej. Konsekwencją tego jest zahamowanie rozwoju płodu, co może doprowadzić do jego obumarcia, a w rezultacie poronienia. Oczywiście to najczarniejszy scenariusz – choroba hemolityczna może mieć różne nasilenie i przebieg. W najłagodniejszej postaci mówimy jedynie o nadmiernym niszczeniu krwinek dziecka, co skutkuje tym, że malec rodzi się z niedokrwistością (ta również może mieć różne postaci – od łagodnej po ciężką, która wymaga specjalistycznego leczenia). Efektem choroby może być także żółtaczka, która – w przeciwieństwie do tej fizjologicznej, pojawia się już w pierwszym dniu po porodzie, a wynikające z niej nadmierne stężenie bilirubiny może doprowadzić do poważnego uszkodzenia mózgu dziecka. Najpoważniejszą postacią choroby jest uogólniony obrzęk płodu – zwiększona przepuszczalność naczyń krwionośnych płodu prowadzi do tego, że płyn wycieka do tkanek, prowadząc do wewnętrznych obrzęków w kluczowych dla życia narządach. Skutkiem tego jest obumarcie płodu jeszcze w czasie ciąży bądź zaraz po porodzie.

Konfliktowi można zapobiec!

Na szczęście w dzisiejszych czasach wystąpieniu konfliktu serologicznemu można bardzo skutecznie przeciwdziałać. Każda ciężarna musi znać swoją grupę krwi (jeśli wcześniej nie wykonywała takiego badania, może je bez przeszkód zrobić w czasie ciąży) – dzięki temu możliwe jest oszacowanie ryzyka wystąpienia konfliktu między jej krwią, a krwią nienarodzonego jeszcze dziecka. Jeśli przyszła mama ma krew o czynniku Rh minus, zaś jej dziecko Rh plus, w pierwszych godzinach po porodzie podaje się jej specjalną immunoglobulinę anty-D. Substancja ta hamuje proces wytwarzania przeciwciał, neutralizując krwinki płodu jeszcze zanim organizm matki zdąży je ocenić jako obce. Ideałem byłoby, aby immunoglobuliny otrzymywały wszystkie ciężarne z grupy ryzyka w okresie pomiędzy 28. a 30. tygodniem ciąży, co mogłoby zapobiec immunizacjom późno-ciążowym. Na razie taka prewencja nie jest jednak refundowana, a niestety – to dość spory wydatek (rzędu nawet 400 zł).

Nie tylko RH minus!

Jak się jednak okazuje, konflikt serologiczny to problem dotykający przede wszystkim, ale nie jedynie (!) par, w których kobieta posiada krew o czynniku Rh minus, zaś mężczyzna – Rh plus. W takich „konfiguracjach” konflikt zdarza się najczęściej, co nie oznacza jednak, że nie może pojawić się w innych.  Istnieje bardzo wiele postaci rzadszych konfliktów serologicznych – niekiedy mowa jedynie o pojedynczych przypadkach, ale to przecież nie daje gwarancji, że ich unikniemy. Na powierzchni krwinek czerwonych poza antygenem RH występują też inne – jest ich naprawdę sporo, a poza najbardziej znanymi, jak układ ABO i RH, występują układy Kell, Kidd czy Duffy. I co najważniejsze – one wszystkie mogą wywołać konflikt serologiczny, a co za tym idzie – być przyczyną choroby hemolitycznej płodu i noworodka! Warto wspomnieć chociażby o drugim co do częstości konflikcie w układzie KELL, gdzie mamy dodatkowo do czynienia z zablokowaniem pracy szpiku kostnego – płód nie tylko traci krwinki na skutek działania przeciwciał matki, ale też nie produkuje własnych! Należy jeszcze dodać, że konflikt wcale nie musi dotyczyć erytrocytów – równie dobrze może wynikać z niezgodności innych krwinek, np. płytek – wówczas to matczyne przeciwciała prowadzą do małopłytkowości u dziecka. Konfliktami serologicznymi niepowiązanymi z układem RhD zagrożone są wszystkie kobiety – bez znaczenia, jaką grupę krwi posiadają. Z tego też powodu, bez względu na grupę i czynnik krwi, na początku ciąży u każdej kobiety należy przeprowadzić badanie, sprawdzające obecność przeciwciał odpornościowych do antygenów krwinek czerwonych.

Nie tylko w pierwszej ciąży!

Zwykle musi minąć kilka dni, by organizm matki zdążył wytworzyć przeciwciała w kierunku krwinek płodu/dziecka. Jeśli więc do kontaktu krwi dojdzie dopiero w czasie porodu, istnieje małe prawdopodobieństwo, że noworodek na tym ucierpi. Ryzyko dotyczy wówczas kolejnych dzieci, ponieważ raz wytworzone przeciwciała nie ewakuują się z organizmu matki – pozostają w nim jeszcze na długo. W przypadku kolejnego zapłodnienia mają ogromną szansę przedostać się do krwi małego człowieka, gdzie łączą się z jego krwinkami w celu ich zniszczenia. Jak jednak zostało wspomniane, do pomieszczania krwi matki z krwią płodu może dojść wcześniej (rzadko, ale jednak – takie sytuacje się zdarzają), dlatego nie można wykluczyć wystąpienia konfliktu już w pierwszej ciąży. Przyczyną tego mogą być np. zabiegi wykonywane podczas ciąży, powikłania zabiegów wewnątrzmacicznych, odklejanie się łożyska czy wcześniejsze poronienie zarodka o czynniku Rh plus. Nie można więc niestety zagwarantować, że pierwsze dziecko nie odczuje skutków konfliktu – takie ryzyko zawsze istnieje.

Podsumowując – grupa krwi o czynniku Rh plus nie jest gwarancją uniknięcia konfliktu serologicznego! Konflikt może dotyczyć kobiet z każdą grupą krwi i może być związany z innymi komórkami krwi, niż erytrocyty. To dlatego badanie na oznaczenie grupy krwi, czynnika Rh oraz poziomu przeciwciał anty-Rh powinna wykonać każda kobieta spodziewająca się dziecka.

Twoja ocena: 12345
Loading...Loading...

Pozostałe artykuły w kategorii: Problemy z płodnością

zobacz wszystkie artykuły w tej kategorii

Nikt jeszcze nie skomentował artykułu. Bądź pierwszy!

Serwis Staraniowy.pl ma z założenia charakter wyłącznie informacyjno-edukacyjny. Zamieszczone tu materiały w żadnej mierze nie zastępują profesjonalnej porady medycznej. Przed zastosowaniem się do treści medycznych znajdujących się w naszym serwisie należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.

Pomóż nam rozwinąć portal Wyraź opinię, zasugeruj poprawki