Seks oralny przeszkodą w zajściu w ciążę?

dodany: autor: Agata Cygan-Kukla Komentarze 0
Kobieta mężczyzna łóżko przytulanie

Z forów internetowych wynika, że wiele osób uważa ślinę za sprzymierzeńca płodności. A tymczasem…

Ślina ma pomagać w sytuacjach, kiedy z jakichś powodów nie ma wystarczającej ilości śluzu – zmniejsza suchość, a tym samym ułatwia plemnikom dotarcie do celu. Zresztą nawet ci, którzy w ślinie nie pokładają zbyt wielkich nadziei, nie uznają jej za czynnik w jakikolwiek sposób szkodliwy – może i nie pomaga, ale zaszkodzić też przecież nie powinna. Jak się okazuje – jednak może.

(Nie)płodna Polka?

Z badań przeprowadzonych w ramach kampanii „Płodna Polka” wynika, że większość kobiet (86 proc. badanych) nie uważa, by ślina mogła w jakikolwiek sposób zaszkodzić zapłodnieniu. Jak zdążyliście się już domyślić, to błędne przekonanie. Ze względu na zawarte w ślinie enzymy trawienne, jest ona jednym z płynów, które mają najbardziej szkodliwy wpływ na jakość nasienia. I nie jest to wcale najnowsze odkrycie! Fakt ten opisany został już w 1982 roku w jednym ze znanych pism ginekologicznych „Fertility and Sterility”.

Jak tego dowiedziono? Naukowcy dodali do pojemnika ze spermą dużą ilość śliny, która w efekcie zabiła aż 12 proc. plemników. Co ważne, nawet w przypadku, kiedy zmieszano nasienie z małą ilością śliny, rezultat był widoczny – nastąpił wyraźny spadek ruchliwości plemników. To jeszcze nie wszystko. Wyniki badania nie są przypadkowe. Kolejne, opublikowane tym razem w „Human reproduciton” dowiodło, że ślina – w porównaniu z różnymi lubrykantami – wpływa na plemniki najbardziej toksycznie.

Seks oralny – wrogiem zapłodnienia?

Jak już zostało wspomniane, niektóre pary uważają ślinę za „środek zastępczy”, pomagający w nawilżeniu pochwy w przypadku małej ilości śluzu. Jak się okazuje, nie warto z niego korzystać w sytuacji, kiedy para stara się o dziecko. W jakich jeszcze okolicznościach ślina może zaszkodzić spermie? W przypadku, kiedy stosunek seksualny poprzedza seks oralny – wówczas może się ona zmieszać się z nasieniem, a następnie utrudnić plemnikom dotarcie do jajeczka.

Jak precyzują specjaliści, nie oznacza to, że wszyscy partnerzy starający się o dziecko i czerpiący przyjemność z seksu oralnego odczują negatywne skutki działania enzymów zawartych w ślinie. Fakt ten może się jednak okazać istotny w przypadku, kiedy partner ma niską liczbę plemników w spermie lub ich jakość nie jest zadowalająca. Na tę informację powinny więc zwrócić uwagę zwłaszcza te pary, które od kilku cykli bezskutecznie się starają, a seks oralny rzeczywiście odgrywa w ich życiu ważną rolę. Być może warto na jakiś czas z niego zrezygnować?

Starasz się o dziecko? Zrezygnuj z lubrykantów!

Podkreślmy raz jeszcze: ślina – w porównaniu z różnymi lubrykantami – wpływa na plemniki najbardziej toksycznie. Oznacza to, że nie tylko ona, ale także specjalne środki służące zwiększeniu nawilżenia pochwy nie służą zapłodnieniu. Z tego właśnie względu pary starające się o dziecko powinny zrezygnować ze stosowania lubrykantów. To prawda, że intymne żele wpływają na nawilżenie okolic intymnych korzystnie, ale zawarte w nich substancje często nie pozostają obojętne dla organizmu i mogą utrudniać zajście w ciążę. I chodzi nie tylko o środki na bazie oleju, ale także żele na bazie wody – mogą unieruchamiać plemniki lub zmniejszać ich żywotność.

Jakaś alternatywa? Okazuje się, że istnieje. Pary starające się o dziecko mogą rozejrzeć się za specjalnymi preparatami skierowanymi właśnie do nich – to środki nawilżające, które zapewniają optymalne środowisko dla plemników, ale – co ważne – są przebadane klinicznie i zalecane przez lekarzy. „Naśladują” kobiecy śluz, co pomaga złagodzić suchość pochwy i zwiększa szansę na zapłodnienie.

Twoja ocena: 12345
Loading...Loading...

Pozostałe artykuły w kategorii: Artykuły eksperckie

zobacz wszystkie artykuły w tej kategorii

Nikt jeszcze nie skomentował artykułu. Bądź pierwszy!

Serwis Staraniowy.pl ma z założenia charakter wyłącznie informacyjno-edukacyjny. Zamieszczone tu materiały w żadnej mierze nie zastępują profesjonalnej porady medycznej. Przed zastosowaniem się do treści medycznych znajdujących się w naszym serwisie należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.

Pomóż nam rozwinąć portal Wyraź opinię, zasugeruj poprawki