Staraniowy.pl

Jak wiemy, przyczyn problemów z zapłodnieniem może być bardzo wiele. Nie wszyscy jednak mają świadomość tego, że jednym z powodów przedłużających się starań o dziecko, mogą być też – pasożyty.

Niestety, to nie wszystko. Pasożyty mogą wpływać negatywnie nie tylko na próby poczęcia, ale  – kiedy już do niego dojdzie – także na rozwój dziecka oraz utrzymanie ciąży. Co więcej, w przypadkach niektórych chorób pasożytniczych w zapłodnieniu nie pomoże nawet in vitro…

Rzęsistkowica

Pasożytem, który najczęściej powoduje wspomniane problemy, jest tzw. rzęsistek pochwowy. Pierwotniak, którego obecność wywołuje zakażenie rzęsistkowicą. Jak się objawia? Zazwyczaj zapaleniem pochwy i cewki moczowej, ale warto wiedzieć, że może też objąć macicę i jajowody oraz dotrzeć do pęcherza moczowego. O tym, że doszło do zakażenia informują z reguły:

• ból i pieczenie cewki moczowej,
• bóle podbrzusza,
• częste oddawanie moczu,
• ból w czasie oddawania moczu,
• upławy o nieprzyjemnym zapachu – ich obfitość może być różna: czasami są rzadkie i skąpe, czasami obfite i gęste,
• zaczerwienienie warg sromowych,
• dyskomfort w czasie stosunku płciowego.

Do zarażenia może doprowadzić stosunek płciowy z – mówiąc nieładnie – niepewnym partnerem, ale bywają też przypadki, że rozwija się ono wskutek niewystarczającej higieny intymnej. Warto mieć świadomość tego, że pierwotniak może przez jakiś czas przetrwać również poza organizmem, np. na wilgotnych ręcznikach, gąbkach czy myjkach. W jaki sposób obecność rzęsistka wpływa na płodność? Rzęsistek może – mówiąc obrazowo – pochłaniać plemniki jeszcze zanim te zdążą „zadziałać”. Jeśli do zakażenia dojdzie w czasie ciąży, nieleczona rzęsistkowica może  być przyczyną wielu powikłań, takich jak np. przedwczesny poród czy niska masa urodzeniowa dziecka.

Toksoplazmoza

Badanie w kierunku toksoplazmozy to rutynowy test, który przeprowadzić musi każda ciężarna – i to więcej niż raz. Mało która jednak zastanawia się nad tym, do czego może doprowadzić wymieniona choroba. Obecność w organizmie pasożyta Toxoplasma gondii nie szkodzi właścicielowi – co więcej, z reguły nie daje żadnych widocznych objawów. Czasami zdarzyć się mogą:

• gorączka,
• złe samopoczucie,
• powiększenie węzłów chłonnych,
• objawy grypopodobne.

Do zarażenia dochodzi w wyniku spożywania zanieczyszczonych owoców i warzyw,  picia niepasteryzowanego mleka – prosto od krowy  oraz jedzenia niedogotowanego mięsa. Niewykluczone jest także wniknięcie pasożyta poprzez ranki w naruszonym naskórku bądź spojówki, co dotyczy zwłaszcza osób mających stały kontakt ze zwierzętami (za szczególnie niebezpieczne w tym kontekście uznaje się koty). Jeśli u kobiety ciężarnej zostanie rozpoznana toksoplazmoza, należy koniecznie podjąć leczenie, ponieważ pasożyt stanowi zagrożenie dla dziecka – może być przyczyną poronienia. Jest szczególnie niebezpieczny w I trymestrze – z czasem zagrożenie nim maleje, ale warto wiedzieć, że „świeże” zakażenie w kolejnych trymestrach również grozi powikłaniami. Jeśli dojdzie do niego w II trymestrze może poskutkować wadami układu nerwowego, wodogłowiem czy padaczką, jeśli zaś w III –  anemią bądź powiększeniem wątroby. Z tego właśnie względu badanie w kierunku obecności przeciwciał IgG i IgM powinna wykonać nie tylko każda ciężarna, ale także kobieta planująca dopiero poczęcie dziecka.

——–

Oczywiście wspomniane choroby to tylko wycinek – pasożytów czyhających na naszą płodność oraz groźnych dla rozwijającego się płodu jest znacznie więcej. Świadomość tego powinny mieć zwłaszcza kobiety, podróżujące do krajów egzotycznych, smakoszki potraw z surowego, a także półsurowego mięsa i ryb czy kobiety pozyskujące warzywa z gospodarstw nawożonych naturalnymi nawozami (niestety, mogą być one skażone jajami pasożytów).