Odmienne Rh u mamy i taty (kiedy kobieta ma Rh+, a mężczyzna Rh+) zwiększa zagrożenie konfliktem serologicznym. To zaburzenie może wywołać chorobę hemolityczną u noworodka lub u rosnącego w brzuchu dziecka. Nowe przepisy na temat przeciwdziałania konfliktowi serologicznemu to zdecydowanie zmiana na lepsze!
Antygeny to cząsteczki (inne dla każdego) znajdujące się na każdej komórce naszego organizmu. Organizm wie, że te „własne” są bezpieczne i nieszkodliwe. Z kolei „obce” antygeny, pojawiające się w organizmie z zewnątrz (np. wraz z bakteriami), są rozpoznawane jako szkodliwe i zagrażające. Pojawienie się takiego antygenu, nierozpoznanego jako własny, uruchamia reakcję układu odpornościowego. Wytwarza on przeciwciała, które łączą się ze „złym” antygenem, co stanowi impuls do pozbycia się komórki, na której ów nierozpoznany antygen występuje.
Osoba o grupie krwi B nie będzie produkowała przeciwciał przeciwko tej grupie, natomiast jeśli „spotka się” z grupą A – przeciwciała powstaną. Podobnie sprawy mają się w przypadku Rh. Posiadanie Rh dodatniego oznacza, że na powierzchni krwinek znajduje się antygen D. Osoby z Rh ujemnym go nie posiadają. Na szczęście zdecydowana większość społeczeństwa ma Rh+ i zwykle problem nie występuje. Jednak około 15% osób ma Rh-, a więc brakuje im antygenu D. Łatwo można domyślić się, co zajdzie jeśli krew osoby z Rh+ wejdzie w kontakt z krwią Rh-. U tej pierwszej wytworzą się przeciwciała atakujące „obce” czerwone krwinki.
Konflikt serologiczny to zjawisko występujące, kiedy kobieta o czynniku Rh- zachodzi w ciążę z mężczyzną o czynniku Rh+. Skutkuje to sytuacją, w której układ odpornościowy matki zagraża dziecku. Co ciekawe, zagrożenie dla dziecka przy pierwszej ciąży jest bardzo niewielkie. Niebezpieczeństwo rośnie podczas kolejnych ciąż. Czynnik Rh ojca może mieć bowiem kontakt z krwią matki dopiero w momencie kiedy:
-pierwsze dziecko odziedziczy czynnik Rh dodatni po ojcu
-Rh+ dziecka dostanie się do organizmu matki podczas narodzin (lub poronienia), ale także – w trakcie inwazyjnych badań podczas ciąży
W takiej sytuacji organizm kobiety wytwarza przeciwciała, które, kiedy zajdzie ona w kolejną ciążę, mogą zagrażać dziecku, ponieważ dostają się do jego krwioobiegu i atakują czerwone krwinki.
Najlepszym sposobem na to, by zapobiec konfliktowi serologicznemu jest podanie kobiecie immunoglobuliny anty-D. Do stycznia 2018 przyszłe mamy musiały za nią zapłacić z własnej kieszeni. Był to wydatek rzędu 400 zł, co było zbyt dużą kwotą dla części par. Co więcej, kobieta musiała zaopatrzyć się w ten preparat w aptece, a następnie wrócić do szpitala na jego podanie. Od początku bieżącego roku w życie weszła bardzo pozytywna zmiana – immunoglobulina anty-D jest refundowana z budżetu Państwa, tak więc nie trzeba już za nią płacić.
Immunoglobulina anty-D podawana jest w zastrzyku domięśniowym. Jej zastosowanie zapobiega sytuacji, w której w organizmie matki produkowane są przeciwciała przeciwko krwinkom czerwonym dziecka.
Jeśli dojdzie do tego, że przeciwciała matki zaczynają zwalczać krwinki czerwone dziecka, konsekwencje mogą być bardzo poważne. Przede wszystkim – dochodzi do opłaszczenia krwinek oraz hemolizy, czyli ich zniszczenia. Skutkiem hemolizy jest natomiast niedokrwistość hemolityczna oraz niedotlenienie wewnątrzmaciczne u dziecka. Jeśli rozwijający się płód jest niedotleniony, może dojść do uszkodzenia jego narządów, obrzęku, a nawet – śmierci.
Pozostałe artykuły w kategorii: ABC płodności
Ćwicz, gdy starasz się o dziecko
Badanie cytologiczne – rób je regularnie!
Hormon rządzi – kobiety i ich humory
Konflikt serologiczny – kiedy występuje?
Przygotowania do ciąży – kwas foliowy
10 wskazówek, jak zwiększyć płodność u mężczyzn
Kosmetyki apteczne – czy rzeczywiście lepsze?
Kawa i dieta bogata w tłuszcze nasycone zmniejszają szanse na ciążę
Serwis Staraniowy.pl ma z założenia charakter wyłącznie informacyjno-edukacyjny. Zamieszczone tu materiały w żadnej mierze nie zastępują profesjonalnej porady medycznej. Przed zastosowaniem się do treści medycznych znajdujących się w naszym serwisie należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.