Jak wygląda „zadaniowy” seks? Prawdziwe historie kobiet, które pragną mieć dziecko

dodany: autor: Agnieszka Leśniak Komentarze 0
seks zadaniowy

Seks „zadaniowy”, zwany też czasem, mniej przyjemnie, seksem prokreacyjnym, to sytuacja, w której współżyjemy z partnerem wyłącznie w celu spłodzenia dziecka i tylko w czasie owulacji. Taka bywa rzeczywistość wielu par, które borykają się z problemami z poczęciem. Jak taki seks wygląda?

Jak seks to tylko w dni płodne

Seks zadaniowy, seks prokreacyjny to seks, którego celem nie jest przyjemność, nie jest też bliskość ani okazywanie wzajemnych uczuć przez partnerów, a tylko i wyłącznie – spłodzenie dziecka. Pary uprawiają go tylko w dni płodne, kiedy istnieje szansa na to, że zakończy się sukcesem. Kobiety nie interesuje orgazm, mężczyzny przyjemność – cel jest jeden: dziecko.

Na początku starań zwykle nie ma czegoś takiego jak seks prokreacyjny, jest po prostu… seks – uprawiany w dni płodne, ale i normalnie, także poza nimi. To seks z pożądania, uprawiany z wszystkich tych powodów, dla których uprawiany być powinien. Jasne, że staramy się o dziecko, ale czerpiemy też radość z bliskości. Jednak w przypadku niektórych par, to po jakimś czasie się zmienia. Przedłużające się starania, stres, zwątpienie, rozczarowanie i masa innych negatywnych emocji powodują, że współżycie staje się tylko narzędziem prokreacji, niczym więcej. Przestajemy czerpać z niego przyjemność.

Seks zadaniowy niszczy związek?

Pary, które od pewnego czasu bezskutecznie starają się o dziecko, często całe swoje życie podporządkowują temu jednemu celowi. Seks się planuje, obliczając dokładnie dni płodne. Wiadomo, że wtedy i wtedy musimy go uprawiać, niezależnie od wszystkiego. Nic dziwnego, że przestaje cieszyć. Czy jednak może zniszczyć związek?

Seks to bardzo ważna sfera w każdym związku. Jeśli więc przestaje nam się kojarzyć z przyjemnością i intymnością, a staje jedynie drogą do celu i obowiązkiem, nie jest dobrze i może to zwiastować kłopoty. Bo seks to przecież bliskość! Przywrócenie mu należnej roli będzie wymagało na pewno wiele pracy.

Psychika to klucz

Warto także pamiętać, że pojawienie się seksu zadaniowego to także oznaka tego, że w sferze psychicznej nie dzieje się najlepiej. Pojawia się stres, obsesyjne myślenie tylko o dziecku, podporządkowanie temu celowi wszystkich swoich działań i ogromne rozczarowanie, kiedy nie wychodzi. Tymczasem to właśnie „głowa” może być powodem nieudanych starań! Wiele razy zdarza się, że właśnie odpuszczenie i wyluzowanie przynosi lepsze rezultaty.

Kobieta całująca mężczyznę

Prawdziwe historie

Jak wygląda seks zadaniowy oczami kobiet? Bardzo różnie. Przedstawiamy kilka punktów widzenia.

Wiele Pań nie widzi problemu i uważa, że to całkiem normalne. Tak, jak jedna z użytkowniczek forum o nicku Agnielka_045. Opisuje ona swoje staranne planowanie, kiedy i jak często współżyła z mężem (wtedy, kiedy „pozwalał na to” test owulacyjny) podaje wyniki badań… Jest sfrustrowana i zawiedziona, bo od ośmiu miesięcy nie udaje się. Inne forumowiczki próbują ją przekonać, żeby odpuściła, żeby się zrelaksowała, bo to może być kluczowe. Niestety, nie chce ich słuchać.

Kolejna kobieta, która nie ujawnia swojego imienia, opisuje swoje doświadczenia inaczej: – Na początku uprawialiśmy seks normalnie, dwa, trzy razy w tygodniu. Powiedzieliśmy sobie, że nie będziemy wpadać w paranoję, że „co będzie to będzie”, ale jak jednak nie było po pięciu, sześciu  miesiącach to siłą rzeczy coś się zaczęło zmieniać i ten seks już nie wyglądał tak samo i spontanicznie. Zaczęliśmy się bać i denerwować, nerwowo sprawdzać testy. I w końcu nawet nie wiem kiedy to się stało, że seks uprawiamy tylko w dni płodne. Daje nam zadowolenie, nie jest tak, że nas brzydzi, ale to nie to samo. Po prostu chyba już w głowie teraz siedzi za dużo. 

Istnieje także wiele historii o tym, jak odpuszczenie sobie przynosi rezultaty. Kobieta o nicku natalinek pisze: – W pierwszą i drugą ciążę zaszłam generalnie bez starań (drugą poroniłam). Przy trzeciej pojawiły się problemy, oczywiście pierwsze kilka cykli luzik. Nie teraz, to innym razem (…). No ale w końcu dopadło i mnie, nerwowa atmosfera (…). Temat zdominował moje życie, choć ciągle sobie powtarzałam, że nie chcę się wkręcać, próbowałam wyluzować…. nic z tego. Były badania moje, była obserwacja itd. Lekarz wysłał na badania męża (…) Czekaliśmy cały czas na jego wyniki. Całkowicie odpuściłam ten miesiąc. I to właśnie w tym miesiącu zaszłam w ciążę. Między okresem a wyjazdem męża zrobiliśmy to jeden raz w 100% FUN i akurat to był strzał w 10.

seks zadaniowy3

Wbrew pozorom, Panowie też przeżywają seks zadaniowy. Utarło się, że dla faceta seks to seks, nieważne jaki, ważne, żeby był. To bardzo krzywdzące! Oto, w jaki sposób ten problem opisuje jeden z mężczyzn:

Moja żona ma 32 lata… od roku staramy się o dziecko… ale ona przez swój wiek obsesyjnie stara się zajść w ciążę! Nic na spokojnie… żadnej spontaniczności, tylko szybkie numerki, ja już mam dość… może to się wydaje dziwne, ale naprawdę facet tez czasem przestaje mieć ochotę na seks… szczególnie że jest do tego zmuszany! Jak powinienem wytłumaczyć żonie, że tak się nie da! Czasem odechciewa mi się wracać do domu! Chciałbym by samo to przyszło, było milo i przyjemnie, a nie pod napięciem… „szybko dochodź, bo mam dni najbardziej płodne! Nie możemy stracić tej szansy!” Oczywiście kocham ją bardzo i również pragnę dziecka, ale nie w ten sposób.

Co na to poradzić?

Jeśli w naszym związku pojawia się seks zadaniowy, warto zrobić najpierw krok w tył i zadać sobie pytanie czy aby nie zaczęliśmy już zbyt obsesyjnie podchodzić do tematu poczęcia. Zrobić „rachunek sumienia”, przyjrzeć się temu problemowi w szerszej perspektywie, porozmawiać i (łatwo się mówi, ciężej wykonać) spróbować nieco wyluzować. Odpuścić na jakiś czas, zdystansować się. Jeśli nic nie pomoże, może warto poszukać pomocy specjalisty?

Twoja ocena: 12345
Loading...Loading...

Pozostałe artykuły w kategorii: ABC płodności

zobacz wszystkie artykuły w tej kategorii

Nikt jeszcze nie skomentował artykułu. Bądź pierwszy!

Serwis Staraniowy.pl ma z założenia charakter wyłącznie informacyjno-edukacyjny. Zamieszczone tu materiały w żadnej mierze nie zastępują profesjonalnej porady medycznej. Przed zastosowaniem się do treści medycznych znajdujących się w naszym serwisie należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.

Pomóż nam rozwinąć portal Wyraź opinię, zasugeruj poprawki