Jak pokochać na nowo swoje ciało po ciąży?

dodany: autor: Agnieszka Leśniak Komentarze 0
kobieta ćwicząca

Ciąża sprawia, że ciało się zmienia. Czasem mniej, a czasem bardziej – wszystko zależy od genów, trybu życia, tego, jak o siebie dbamy, ale też od odrobiny szczęścia lub pecha. Czasem bywa, że po wydaniu na świat dziecka musimy na nowo zaakceptować i pokochać swoje ciało. Na nowo się go nauczyć. To trudne zadanie, bo zdarza się, że w lustrze widzimy kogoś zupełnie innego, niż jeszcze rok wcześniej…

Ślady zostają

Ciąża i poród to duże wyzwanie dla organizmu. W trakcie, kiedy nosimy maleństwo pod sercem, ciało zmienia się, przystosowuje do nowych warunków. Poród to z kolei ogromny wysiłek. Nie ma szans, żeby to wszystko nie pozostawiło na ciele śladów. Czasem są mniejsze, po jakimś czasie wręcz niezauważalne, ale bywa, że zmienia się bardzo wiele, a te zmiany zostają na bardzo, bardzo długo. Wiele zależy od genów, od łutu szczęścia, od tego, jak dbałyśmy o siebie przed ciążą i porodem.

Co najbardziej denerwuje?

Ciężko pokochać swoje ciało, a nawet je polubić jeśli zmieniło się bardzo… i to na gorsze. Najczęstsze i najbardziej dotkliwe problemy to skóra na brzuchu, rozstępy, waga, która nie chce spaść, zmiany zachodzące w pochwie. Wiele z nich jest oczywiście odwracalnych, wystarczy jedynie dbać o siebie przed i w trakcie ciąży. Na inne mamy niestety znacznie mniejszy wpływ.

Najpierw akceptacja

Trzeba pogodzić się z faktami – przede wszystkim przyjąć do wiadomości, że ciało się zmieni (lub już zmieniło) i że nie na wszystkie zmiany mamy wpływ, nawet mimo dbania o siebie i zabiegów pielęgnacyjnych. Pogodzenie się z bezsilnością wobec niektórych czynników i zdarzeń jest trudniejsze niż się wydaje, ale przyjmując to do wiadomości robimy krok w dobrą stronę.

Druga sprawa to zdanie sobie sprawy z tego, że ciało potrzebuje sporo czasu na regenerację po ciąży i porodzie. Cierpliwość i konsekwencja to słowa-klucze! Trzecia ważna kwestia to nie obwinianie się o myślenie o swoim wyglądzie. To wcale nie świadczy o naszej płytkości. Wygląd jest ważny – a raczej to, co myślimy i jak myślimy o swoim ciele.

Jak na nowo pokochać swoje ciało?

Nie ukrywamy, że może być ciężko, ale na pewno warto postarać się zaakceptować i pokochać na nowo swoje ciało po ciąży. Niżej kilka rad, które mogą w tym procesie pomóc.

  • Nie sugeruj się tym, co pokazują media

W mediach pełno jest historii o sportsmenkach i celebrytkach, które w ekspresowym tempie wróciły po ciąży do swojej dawnej figury. Dwa tygodnie po porodzie wyglądają, jakby nigdy nie wydawały dziecka na świat, mają płaski brzuch i idealne kształty. Świetnie, ale zdecydowana większość kobiet tak nie ma. Nie warto się obwiniać i dołować patrząc na takie newsy.

  • Myśl o sobie dobrze

Nie wpadaj w zamknięty krąg czarnych myśli. Łatwo powiedzieć, że absolutnie wszystko jest nie tak, że nie ma niczego pozytywnego, niczego ładnego. To na pewno nieprawda. Nie wierzysz? Zapytaj swojego partnera! Postaraj się być dla siebie łagodniejsza, bardziej wyrozumiała, po prostu bardziej kochająca. Pomyśl, że to twoje ciało, twoje własne ciało
– ono niedawno wykonało coś bardzo ciężkiego – należy mu się tyle ciepłych myśli, ile tylko się da.

  • Znajdź wsparcie

W trudnych momentach najważniejsze jest wsparcie. Najlepiej od kogoś, kto przechodził albo przechodzi to samo. Nikt inny nie zrozumie tak dobrze, co przeżywasz jak ktoś, kto doświadczył czegoś podobnego. Może siostra? Może przyjaciółka? Poszukaj u nich wsparcia i zapytaj, co im pomogło.

  • Pamiętaj, że teraz wygląd jest na drugim planie

Po porodzie twoim priorytetem zdecydowanie nie jest sześciopak na brzuchu ani zarysowane mięśnie ud, nie jest nim też waga z okresu liceum. Nie musisz więc „biczować się” i robić sobie wyrzutów że nie wszystko wygląda tak, jak tego chcesz. To czas, kiedy twoje priorytety są zupełnie inne, a wygląd musi zejść na nieco dalszy plan. Kiedy wszystko się uspokoi być może będziesz mogła poświęcić temu zagadnieniu więcej czasu. Takie myślenie pozwoli zachować ci równowagę.

  • Ale rób to, co możesz

To, że wygląd nie jest priorytetem nie musi jednocześnie oznaczać, że możesz z premedytacją działać na swoją szkodę – np. jedząc śmieciowe jedzenie i tłumacząc to tym, że nie masz czasu na nic. Jasne, że czasu jest bardzo, bardzo mało, dlatego nawet małe kroki do przodu, nawet te 15 minut dziennie na jakiekolwiek ćwiczenia czy zabiegi to już dużo! A do tego nie zapominaj o tym, by jeść tak zdrowo, jak tylko możesz. Żeby poprawić swój nastrój i to, jak patrzysz na swoje ciało wystarczy, że zaczniesz od najmniejszych zmian. Zobaczysz, że poczujesz się znacznie lepiej.

Kiedy nic nie pomoże – terapia?

Terapia nie jest zarezerwowana tylko dla, w mniemaniu wielu osób, poważnych zaburzeń, jak choć by depresja. Można pójść na nią zawsze, kiedy mamy poczucie, że rzeczywistość nas przerasta i przytłacza, że nie dajemy sobie rady z problemami i jesteśmy wobec nich bezsilni. Wbrew pozorom samoakceptacja i poczucie własnej wartości, a konkretnie ich brak lub znaczne zmniejszenie, to ważne problemy, które rzutują na nasze życie codzienne i nie pozwalają normalnie funkcjonować.

Twoja ocena: 12345
Loading...Loading...

Pozostałe artykuły w kategorii: ABC płodności

zobacz wszystkie artykuły w tej kategorii

Nikt jeszcze nie skomentował artykułu. Bądź pierwszy!

Serwis Staraniowy.pl ma z założenia charakter wyłącznie informacyjno-edukacyjny. Zamieszczone tu materiały w żadnej mierze nie zastępują profesjonalnej porady medycznej. Przed zastosowaniem się do treści medycznych znajdujących się w naszym serwisie należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.

Pomóż nam rozwinąć portal Wyraź opinię, zasugeruj poprawki