Staraniowy.pl

Nie jest żadną tajemnicą, że test ciążowy nie daje stu procent gwarancji. A jednak, większość kobiet ufa dwóm kreseczkom bezgranicznie, traktując wynik testu jako potwierdzenie swoich podejrzeń. Tymczasem, istnieje wiele sytuacji, w których test ciążowy – mimo wysokiej czułości –  „ma prawo” się mylić!

Pozytywny test ciążowy – czy zawsze oznacza ciążę?

Jak już wiemy ze wstępu – nie zawsze. Mimo, że dla par starających się o dziecko pojawienie się drugiej kreseczki często oznacza pewność, że doszło do zapłodnienia, w istocie należy traktować ją jedynie jako nadzieję, a tę – zweryfikować trzeba zawsze w gabinecie ginekologa. Może się bowiem okazać, że spóźniająca się miesiączka – najpowszechniejszy powód wykonywania testu ciążowego – wcale nie zwiastuje ciąży. Co jeszcze może sprawić, że test ciążowy  daje wynik pozytywny?

• zbyt wczesne przeprowadzenie testu ciążowego  – jeśli test ciążowy zostanie przeprowadzony przez kobietę bezpośrednio po wystąpieniu owulacji, wówczas może dać wynik pozytywny pomimo tego, że nie doszło do zapłodnienia; powodem tego jest obecność w organizmie kobiety hormonu przypominającego hCG;
• przyjmowanie przez kobietę określonych leków, a zwłaszcza środków:
  o  psychotropowych,
  o  przeciwpsychotycznych,
  o  przeciwhistaminowych (zwłaszcza tych, leków zawierających chloropromazynę,         fenotiazynę lub prometazynę);
  o  mocnych preparatów przeciwbólowych;
  o  preparatów wspierających płodność, które zawierają w swoim składzie             gonadotropinę     kosmówkową;
  o  zastrzyków hormonalnych wykonywanych po zapłodnieniu in vitro – z uwagi na         zawarte w nich     hormony podobne do hCG;
• problemy zdrowotne kobiety, takie jak np.:
  o  choroby tarczycy,
  o  choroby nerek,
  o  białkomocz,
  o  torbiele na jajnikach,
  o  nowotwory – jak np. rak jajnika, jelita, trzustki, wątroby, żołądka;
• pozostanie w organizmie kobiety fragmentów łożyska z poprzedniej ciąży;
• wejście kobiety w okres klimakterium.

Brak ciąży mimo zapłodnienia?

Poza powyższymi sytuacjami istnieją też przypadki, w których mamy do czynienia z zapłodnieniem, a jednak nie jest to jednoznaczne z ciążą. Pierwszym takim przypadkiem jest zdiagnozowanie w czasie badania USG pustego jaja płodowego (brak rozwijającego się zarodka w pęcherzyku ciążowym), co nazywamy ciążą bezzarodkową. Winne takiej sytuacji może być obumarcie zarodka na bardzo wczesnym etapie ciąży bądź też zupełny brak zarodka przy jednoczesnym rozwoju trofoblastu. Kobieta doświadczająca ciąży bezzarodkowej odczuwa podobne objawy do tej, która rzeczywiście jest w ciąży, stąd chociażby zatrzymanie się miesiączki, skłaniające ją do przeprowadzenia testu ciążowego.  W większości przypadków ciąża bezzarodkowa kończy się samoistnym poronieniem, w przeciwnym razie konieczny jest zabieg polegający na wyłyżeczkowaniu jamy macicy.

Kolejną sytuacją, w której test ciążowy się nie myli – do zapłodnienia rzeczywiście doszło, a jednak nie możemy cieszyć się z jego wyniku, jest ciąża ektopowa, czyli pozamaciczna. To przypadek, w którym ciąża rozwija się poza jamą macicy i dlatego nie ma możliwości jej prawidłowego rozwoju. Konieczne jest przerwanie ciąży za pośrednictwem zabiegu medycznego.
——————-
W związku z ryzykiem zaistnienia powyższych sytuacji, zawsze warto wykonać dwa testy ciążowe, a ich pozytywny wynik  potraktować jako sygnał, że należy udać się do ginekologa. Pozwólmy, by to on – po dokładnym badaniu, postawił właściwą diagnozę.