Co najbardziej stresuje rodziców?

dodany: autor: Agnieszka Leśniak Komentarze 0
dzieci

Stres to niestety nieodzowny towarzysz naszego życia – pojawia się w różnych sytuacjach
w mniejszym lub większym natężeniu. Rodzice odpowiedzialni za swoje dziecko mogą odczuwać go nieco częściej… Co najbardziej ich stresuje? 

Stres to nasz wróg

Stres to niestety już choroba cywilizacyjna. Wiele osób używa tej nazwy, ale czy każdy tak naprawdę wie co ona oznacza? Otóż stres to bardzo konkretne zjawisko – reakcja organizmu na zagrożenie, wyzwanie i inne „stresory”, czyli sytuacje, w których się denerwujemy, martwimy, złościmy (mogą być zarówno fizyczne, jak i psychiczne, umysłowe). Organizm w takich momentach stawia ciało w gotowości do ucieczki lub walki (z biologicznego punktu widzenia) – podwyższa się ciśnienie krwi, tętno i oddech przyśpieszają, rozszerzają się źrenice, wydziela adrenalina. O ile w wielu przypadkach to pożądanie działanie, bo mobilizuje nas i stawia do pionu, o tyle częsty lub przewlekły stres ma zgubne skutki dla naszego zdrowia.

Długotrwały stres może powodować różne zaburzenia, jak problemy z koncentracją i snem, przewlekłe zmęczenie, wzrost ciśnienia, zaburzenia emocjonalne, problemy z panowaniem nad sobą, tiki nerwowe, drażliwość, brak apetytu lub nadmierny apetyt. Do tego – stres osłabia organizm, przez co jesteśmy znacznie bardziej podatni na różne choroby i infekcje.

Co najbardziej stresuje rodziców?

Rodzice mają całe mnóstwo powodów do stresu. Jakie sytuacje wywołują go najczęściej?

  1. Choroby- co oczywiste, rodziców stresuje każda choroba, infekcja i dolegliwość dziecka. A także objawy, które mogą, a nie muszą na nie wskazywać. Jeśli dziś kaszlało, czy jutro obudzi się z gorączką i znów nie pójdzie do przedszkola? Czy na pewno ten antybiotyk jest konieczny? To już drugi raz w tym miesiącu! Szczególnie w przypadku małych dzieci lista nie ma końca – maluchy chorują bardzo często i za każdym razem to duży stres związany także z tym, że mama i tata wiedzą, że ich pociecha źle się czuje.
  2. Poranna walka - dla wielu rodziców najgorsze są poranki i wyprawianie dzieci do przedszkola czy szkoły. Najpierw walka w co się ubrać, później śniadanie, popędzanie, przypominanie, że trzeba wziąć to czy tamto, koordynowanie wszystkiego…
  3. Posiłki- dzieci-niejadki, dzieci wybredne lub te niespokojne podczas posiłków mogą nieźle zestresować rodziców. Zje czy nie zje? Jeśli zjadł to wczoraj czy to znaczy, że zje dzisiaj? Pory posiłków bywają tym, czego rodzice obawiają się najbardziej. Jeśli do tego dziecko je bardzo długo, ciągle się rozprasza, trzeba mu non stop przypominać, że ma przed sobą posiłek, chce zawsze akurat wtedy chodzić, bawić się – nie ma się czemu dziwić.
  4. Kładzenie spać - choć pora spania to czas wyciszenia, dla niektórych to właśnie ona przysparza najwięcej kłopotów. Dzieje się tak, kiedy maluch za nic nie chce spać, bo akurat dziwnym trafem dostaje zastrzyku energii – chce się bawić, chce, żeby czytać w nieskończoność bajki… A pora snu wymaga już sama w sobie dobrej koordynacji – kolacja, kąpanie, czytanie, usypianie. A to wszystko w czasie na tyle krótkim, żeby została choć chwila dla siebie i na swoje sprawy.
  5. Jazda samochodem - rodzice wiedzą, że może zmienić się w absolutny koszmar. Kto próbował zapiąć wrzeszczące i wyrywające się dziecko w samochodowym foteliku na pewno przyzna rację, że taka sytuacja może wykończyć. Długa jazda i obecna cały czas obawa, że zacznie płakać i już nie skończy – podobnie. Nie mówiąc o tym, że rodzeństwo siedzące z tyłu może wybrać akurat jazdę samochodem jako doskonały moment na rozpoczęcie bijatyki lub kłótni.
  6. Odwiedziny u znajomych - mimo, że brzmi to bardzo miło, takie wizyty mogą przysporzyć niemałego stresu – szczególnie, jeśli to znajomi, którzy nie mają dzieci, a nasza pociecha to mały łobuz. Dziecko trzeba mieć cały czas na oku – z jednej strony, by nie zrobiło czegoś sobie (dom osób niemających dzieci zdecydowanie różni się pod względem bezpieczeństwa od tego, w którym są maluchy), a także – nie zniszczyło czegoś, nie poplamiło. Jasne – dziecko to dziecko. To oczywiste, że ma niespożytą energię i czasem coś zrzuci, przewróci czy wyleje. Ale mimo wszystko tego typu wydarzenia mocno denerwują rodziców.

Jak zwalczyć stres?

Na szczęście ze stresem można walczyć i minimalizować jego skutki. Z pewnością jedną z najlepszych metod, jednocześnie mało realną dla rodziców jest… sen. Z tych bardziej dostępnych sprawdzają się dobra dieta (mniej cukru, fast foodów i smażenia, a więcej warzyw, owoców i wody), kontakt z naturą (spacery po lesie, parku, wypady w góry, nad jezioro… co kto lubi!) czy aktywność fizyczna, która świetnie relaksuje.

Może to być jogging, joga, pływanie – każdy sport, który sprawi, że się uspokajamy. Inne często wymieniane sposoby to praca z oddechem, medytacja, czy też hobby, które pozwala się oderwać od rzeczywistości i sprawia, że nasz umysł skupia się na czymś zupełnie innym, jak szydełkowanie, malowanie, decoupage, haftowanie…

Twoja ocena: 12345
Loading...Loading...

Pozostałe artykuły w kategorii: ABC płodności

zobacz wszystkie artykuły w tej kategorii

Nikt jeszcze nie skomentował artykułu. Bądź pierwszy!

Serwis Staraniowy.pl ma z założenia charakter wyłącznie informacyjno-edukacyjny. Zamieszczone tu materiały w żadnej mierze nie zastępują profesjonalnej porady medycznej. Przed zastosowaniem się do treści medycznych znajdujących się w naszym serwisie należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.

Pomóż nam rozwinąć portal Wyraź opinię, zasugeruj poprawki