Ciśnienie krwi w ciąży – normy, objawy nadciśnienia

dodany: autor: Agata Cygan-Kukla Komentarze 0
ciśnienie krwi

Na każdej wizycie kontrolnej u ginekologa lekarz mierzy przyszłej mamie ciśnienie. W jakim celu to robi i jakie wartości są powodem do niepokoju?

Ciśnienie krwi to niezwykle ważny parametr w czasie ciąży – wskaźnik zarówno zdrowia przyszłej mamy, jak i prawidłowego rozwoju jej dziecka. Z uwagi na to, że nie tylko jego wartości, ale i wahania mogą mieć znaczenie, należy je regularnie sprawdzać – najlepiej na każdej wizycie kontrolnej.

Jakie normy ciśnienia obowiązują w ciąży?

Na początek warto zauważyć, że nawet, jeśli przyszła mama dotychczas miała stałe – utrzymujące się w określonych granicach ciśnienie, ciąża jest stanem szczególnym, który może sporo namieszać w tej kwestii. Najczęściej bywa tak – choć nie jest to oczywiście żadną regułą, że w początkowych tygodniach ciąży ciśnienie lekko spada i jest to objaw naturalny. Przybierający na wadze maluszek potrzebuje przecież większej ilości krwi, by zaspokoić swoje potrzeby żywieniowe (transport składników odżywczych zachodzi za pośrednictwem krwi). Z uwagi na to, że zarówno tętnice, jak i żyły tracą swoją sprężystość, krew krąży nieco wolniej, niż wcześniej. Z reguły powrót do pierwotnego stanu ma miejsce około 7. miesiąca – ciśnienie się stabilizuje i wraca do wcześniejszych wartości. Co ciekawe, czasami bywa też tak, że to ciąża okazuje się „lekarstwem” na problemy z ciśnieniem. U kobiet, cierpiących wcześniej z powodu wysokiego czy niskiego ciśnienia, często w tym okresie wartości się stabilizują. Niestety, to tylko chwilowe zmiany – prawdopodobnie po porodzie sytuacja znów wróci do normy (a ciśnienie znów się jej wymknie..).

Zbyt niskie ciśnienie w ciąży

Pamiętajmy jednak, że wspomniany spadek ciśnienia nie powinien być duży. W przeciwnym razie nie mówimy już o sytuacji naturalnej, ale wymagającej wzmożonej uwagi. Kiedy tak się dzieje? Jeśli ciśnienie spada poniżej i tak już niskiego pułapu 90/60 mm Hg. Takie niskie wartości nie muszą utrzymywać się stale – mogą np. towarzyszyć nagłej zmianie pozycji bądź pojawiać się przy dłuższym staniu w jednej pozycji. Niedociśnieniu towarzyszą często takie dolegliwości, jak zmęczenie, osłabienie, nadmierna senność, brak koncentracji, bóle i zawroty głowy, szumy uszne, a nawet zasłabnięcia i omdlenia. Mimo, że niedociśnienie nie wymaga szczególnego leczenia, lepiej go nie bagatelizować, ponieważ powyższe przypadłości mogą być kłopotliwe, a nawet niebezpieczne w tym szczególnym stanie, jakim jest ciąża (np. wspomniane zasłabnięcia). Warto poradzić się lekarza, jak radzić sobie ze spadkami ciśnienia i jak im zapobiegać. Na niedociśnienie w ciąży narażone są w szczególności:

  • kobiety młode, wysokie i charakteryzujące się drobną budową,
  • kobiety mające problem z niewydolnością krążenia i zaburzeniami rytmu serca,
  • kobiety narażone na stresujący tryb życia,
  • kobiety prowadzące mało aktywny tryb życia,
  • kobiety, które mają do tego predyspozycje genetyczne.

Nadciśnienie w czasie ciąży

Czasami jednak bywa odwrotnie. Ciśnienie – zamiast się obniżyć lub pozostać na wcześniejszym poziomie, niepokojąco rośnie. No właśnie, dlaczego objaw taki powinien nas zaniepokoić? W takim przypadku mamy bowiem często do czynienia z tzw. gestozą, kiedyś nazywaną nieco groźniej – zatruciem ciążowym. Kto jest na nie narażony w szczególności? Te ciężarne, które:

  • mają więcej niż 35 lat,
  • spodziewają się pierwszego dziecka,
  • spodziewają się bliźniąt, trojaczków, itd.,
  • zmagają się z otyłością,
  • przed zajściem w ciążę miały wysokie ciśnienie,
  • przed zajściem w ciążę cierpiały na cukrzycę,
  • przed zajściem w ciążę zmagały się ze schorzeniami nerek,
  • przed zajściem w ciążę zmagały się ze schorzeniami układu odpornościowego,
  • mają do tego predyspozycje genetyczne.

O wystąpieniu choroby mówimy zazwyczaj w momencie, kiedy wartości ciśnienia przekraczają 140/90 mm Hg. Warto jednak wiedzieć, że u tych ciężarnych, które na co dzień mają ciśnienie obniżone, za chorobowe uznaje się już przekroczenie wartości skurczowej o 30, zaś rozkurczowej o 15. Oczywiście warto pamiętać, że nieznaczny skok ciśnienia w czasie pomiaru w gabinecie nie musi być od razu sygnałem niepokojącym. Istnieje jeszcze coś takiego, jak efekt białego fartucha (naturalne podenerwowanie spowodowane wizytą – skąd my to znamy, prawda?), a ponadto musimy wziąć pod uwagę takie czynniki, jak chociażby szybki chód, wchodzenie po schodach, itp. Zazwyczaj chorobie towarzyszą: obecność białka w moczu, rzadkie oddawanie moczu, obrzęki, ból głowy i gwałtowny wzrost wagi – i czasami to właśnie te objawy są pierwszym sygnałem, że w organizmie dzieje się coś niedobrego. Gestoza pojawia się najczęściej po 20. tygodniu ciąży i dotyczy szacunkowo 5 proc. przyszłych mam.

Gestoza w ciąży –  co teraz?

Gestoza jest sygnałem niepokojącym, ale nie należy panikować – pamiętajmy, że stres w ciąży może jedynie pogorszyć sytuację. Faktem jest, że nadciśnienie może doprowadzić do wystąpienia niedotlenienia i zaburzeń w rozwoju dziecka, poskutkować odklejeniem się łożyska czy nawet wywołać przedwczesny poród, dlatego nie można go zlekceważyć. Postępowanie medyczne zależy od tego, jak bardzo normalne wartości są przekroczone – w łagodniejszych przypadkach wystarczy więcej odpoczynku i częstsze leżenie – zwłaszcza na lewym boku (gwarantuje lepszy przepływ krwi przez macicę). Oprócz tego konieczne jest jednak częstsze mierzenie ciśnienia – najlepiej dwa razy na dobę oraz zwiększenie częstotliwości badań USG. Niestety, bywa i tak, że nie obejdzie się bez pobytu w szpitalu i wdrożenia leczenia farmakologicznego (nadciśnienie o szczególnie wysokich wartościach: 150/100 i wyższe). Nie należy się go jednak bać, ponieważ jest dobierane tak, by nie zaszkodziło maleństwu, a jego niepodjęcie może doprowadzić do wystąpienia tzw. rzucawki (groźna, krańcowa postać nadciśnienia). Jej objawy to zazwyczaj:

  • bóle i zawroty głowy,
  • mroczki przed oczami,
  • nudności, wymioty,
  • kolkowy ból brzucha,
  • w skrajnych przypadkach utrata przytomności z atakiem drgawek przypominających padaczkę.

W takich przypadkach konieczne jest podanie tlenu i odpowiednich leków za pośrednictwem kroplówki, nie można też wykluczyć konieczności przyspieszonej indukcji porodu. Z kolei przewlekłe nadciśnienie tętnicze spowodować może zaburzenia przepływu krwi przez łożysko, a co za tym idzie niewystarczające dotlenienie i odżywienie płodu, co może doprowadzić do wewnątrzmacicznego zahamowania wzrostu dziecka.

Na szczęście nadciśnienie spowodowane ciążą w przeważającej części przypadków znika jakiś czas po porodzie – zwykle do 12. tygodnia.

Twoja ocena: 12345
Loading...Loading...

Pozostałe artykuły w kategorii: ABC płodności

zobacz wszystkie artykuły w tej kategorii

Nikt jeszcze nie skomentował artykułu. Bądź pierwszy!

Serwis Staraniowy.pl ma z założenia charakter wyłącznie informacyjno-edukacyjny. Zamieszczone tu materiały w żadnej mierze nie zastępują profesjonalnej porady medycznej. Przed zastosowaniem się do treści medycznych znajdujących się w naszym serwisie należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.

Pomóż nam rozwinąć portal Wyraź opinię, zasugeruj poprawki